Przez wiele lat pan Stanisław był zaangażowany w sprawy społeczne. Należał do miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, gdzie pełnił funkcję naczelnika . Był także członkiem zarządu Banku Spółdzielczego w Górznie oraz Wojewódzkiej Komisji Rewizyjnej Związku OSP. Nadzorował budowę m.in. miejscowej szkoły oraz domu strażaka. Dopiero na emeryturze mógł w pełni oddać się swojemu hobby.
Eksponaty pochodzą z niemalże całego powiatu garwolińskiego. - Najbardziej wartościowe z historycznego punktu widzenia można znaleźć ?pod strzechą? , w starych drewnianych chatach. Są one kopalnią wiedzy o życiu ludzi w dawnych czasch -mówi Stanisław Owczarczyk. Wiele osób uznając dany przedmiot za bezużyteczny, oddawało g za darmo, jednak nierzadko właściciel musiał zapłacić. W obu przypadkach radość i satysfakcja z pozyskanego przedmiotu są bezcenna.
W kolekcji zebranej w dawnej oborze można obejrzeć przedmioty z życia codziennego (łożko wyścielane słomą, kołyski, kufry, buty, żelazka,szafy), elementy ubioru (lniane koszule, kożuchy, kalesony, zapaski). Ponadto urządzenia rzemieślnicze oraz do przetwarzania żywności, warsztaty tkackie i rymarskie, krosna, narzędzia do obróbki lnu, a także sprzęty rolnicze.
Właściciel zna bardzo dokładnie każdy przedmiot, z ogromną pasją opowiada o jego pochodzeniu i zastosowaniu. Stanisław Owczarczyk cieszy się z każdej odwiedzającej jego muzeum wycieczki, z każdej osoby zainteresowanej jego eksponatami. ? Mam poczucie, że moja ?praca? nie poszła na marne, że małą cząstkę historii udało się ocalić od zapomnienia ? dodaje.
Magda Gałązka
Napisz komentarz
Komentarze