sobota, 13 grudnia 2025 13:08
Reklama
Reklama

TFL26: W oktagonie trzech „lokalsów”. Powrót Piesiewicza!

To będzie prawdziwa gratka dla kibiców sportów walki. 24 lutego w Hali Stulecia w Garwolinie odbędzie się gala Thunderstrike Fight League. W oktagonie walki stoczy m.in. dwóch zawodników MSFG Garwolin – Łukasz Osiak i Łukasz Mikulski. Po czterech latach przerwy do walk wraca Jakub Piesiewicz! Dla Łukasza Osiaka będzie to trzecia walka MMA, jednak pierwsza zawodowa. Debiut na zasadach PRO zapowiada się niezwykle interesująco. Mieszkaniec Borowia wystąpi w kategorii wagowej 77 kg. - Mimo dwóch porażek w klatce TFL nie oglądamy się za siebie, podnosimy poprzeczkę i jedziemy dalej. Łukasz jest zdeterminowany, aby udowodnić na co go stać i wierzę, że tym razem osiągnie swój cel. Bardzo mocno nad tym pracuje! – przyznaje w rozmowie z nami trener Jakub Piesiewicz.

Hala stulecia będzie świadkiem drugiego lokalnego debiutu. W walce kategorii do 120 kg zobaczymy Łukasza Mikulskiego. Będzie to dla niego debiut w formule MMA. - Łukasz jest zawodnikiem, który regularnie startuje na zawodach grapplingowych co niewątpliwie daje mu w tej płaszczyźnie ogromną przewagę. Tym razem będzie musiał założyć rękawice jednak nie uważam aby mu to przeszkodziło w dopisaniu kolejnego sukcesu do swoich osiągnięć – zaznacza nasz rozmówca.

- Obydwaj mają ogromne ambicje i na pewno zobaczymy w ich wykonaniu prawdziwe sportowe show – dodaje na zakończenie. Walki Łukaszów będą dotoczone na dystansie 3 rund po 5 minut. Galę z Hali Stulecia będzie można obejrzeć w transmisji TVP Sport.

Powrót Jakuba Piesiewicza!

Wczoraj organizator gali opublikował wiadomość o wielkim powrocie Jakuba Piesiewicza do oktagonu. Mistrz organizacji TFL, kategorii koguciej, po ponad czterech latach przerwy, ponownie wejdzie do. Jakub Piesiewcz może pochwalić się zdobyciem czarnego pasa BJJ, tytułu championaTFL oraz licznych tytułów i medali rangi mistrzostw Polski oraz Europy. Nauczyciel z Garwolina swój pas wywalczył w 2016 roku podczas gali TFL 10. Podopieczny trenera Łukasza Bilskiego udanie obronił trofeum na TFL 15. W pięknym stylu, efektownie pokonał czołowego fightera dywizji koguciej w Polsce, Mariusza Joniaka. Niezwykłą passę Mistrza i liczne sukcesy w MMA oraz BJJ, przerwała poważna komplikacja zdrowotna. Trener i zawodnik MARGA BJJ Garwolin w roku 2018, podczas zawodów, nieoczekiwanie doznał rozwarstwienia tętnicy, co skutkowało uszkodzeniem mięśnia sercowego. Dziś „Zacięty” wraca do oktagonu w rodzinnym mieście Garwolin oraz rodzinnej organizacji. Stoczy walkę w najbardziej widowiskowej formule Submission Fighting.

- Jakub Piesiewicz to świetny trener, zawodnik oraz serdeczny kolega w dobrych i słabszych momentach. To również wychowawca młodzieży, rodzic, nauczyciel i Garwolinianin z krwi i kości. Dla mnie autorytet. Jego kontuzja była szokująca dla całej społeczności MMA oraz TFL. Nic nie zapowiadało takich problemów a jednak wydarzyło się. Kuba w wielu walkach był na skraju porażki a jednak zawsze podnosił się i dawał nam olbrzymie sportowe emocje z szalonym finałem. Zdobył mistrzostwo TFL, podobnie jak Michał Oleksiejczuk (zawodnik UFC) czy Cezary Kęsik (zawodnik KSW). Był o krok od podpisania dużego kontraku z medialnym gigantem. Jest i był topem w tej kategorii w naszym kraju. Dla mnie powrót Jakuba Piesiewicza, jest porównywalny do come backu reprezentanta Danii w piłce nożnej Christiana Eriksena. Kuba będziesz walczył do poddania jak zawsze i tylko zwycięstwo przed czasem wyłoni lepszego tego dnia wojownika. Nigdy nie miałeś taryfy ulgowej i nigdy takiej wymagałeś. Już 24 lutego Twoim przeciwnikiem, będzie legenda polskiego BJJ a w opinii wielu fachowców najbardziej wymagający przeciwnik w karierze. Mogłeś wybrać łatwiejszego rywala ale Ty jak zawsze idziesz pod prąd. Nie ważne jaki będzie wynik tej sportowej rywalizacji, dla mnie zawsze będziesz zwycięzcą - mówi organizator TFL, Jacek Sarna !

łk

fot. TFL, arch. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTUJECIE
Autor komentarza: EQTreść komentarza: Chłopy to tylko o piłce i jedzeniu.😆Data dodania komentarza: 13.12.2025, 09:23Źródło komentarza: Martwy wilk znaleziony w lesie koło Wanat. Nadleśnictwo Garwolin apeluje o ostrożnośćAutor komentarza: bedokTreść komentarza: Bambiniści i weganie dostaną zawału albo białej gorączki czytając twój komentarz.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 08:48Źródło komentarza: Martwy wilk znaleziony w lesie koło Wanat. Nadleśnictwo Garwolin apeluje o ostrożnośćAutor komentarza: Wojtek63Treść komentarza: W ostatnich 6 miesiącach w ramach testów konsumpcyjnych jadłem następujące produkty: 1. Kiełbasa końska pikantna i łagodna. 2. Salami z osła. 3. Salami z dzika z truflami. 4. Truflowe salami z daniela. 5. Kiełbasa ze świni mangalica. 6. Słonina wędzona ze świni mangalica. 7. Kiełbasa z gęsi. Te wszystkie rozpływające się w ustach rarytasy kupiłem za pośrednictwem krakowskiego internetowego sklepu, który w swojej nazwie ma węgierską paprykę. Do czego zmierzam? Wilka jeszcze nie jadłem. Jadłem zapewne inne polskie psy w postaci wietnamskiej chińszczyzny w np. pięciu smakach :-). Osobiście lubię chińszczyznę. No cóż, co kraj to obyczaj. Zatem dziwię się negatywnym reakcjom na jedzenie w/w produktów. Polską świnię, krowę, kurę, gęś i kaczkę można jeść. To jest O.K. i bardzo... hehehe humanitarne :-). Natomiast trąby słonia (Afryka) i świeżego móżdżku małpy (ChRL) nie. Wracając do węgierskich produktów. Dla mnie top 5 to: 1. Salami truflowe z daniela (156 pln/kg) 2. Kiełbasa z koniny pikantna (ok. 80 pln/kg) 3. Salami z osła (ok. 75 pln/kg) 4. Salami z dzika z tryflami (156 pln/kg) 5. Słonina wędzona z mangalicy (75 pln/kg) Smacznego !!!Data dodania komentarza: 13.12.2025, 05:17Źródło komentarza: Martwy wilk znaleziony w lesie koło Wanat. Nadleśnictwo Garwolin apeluje o ostrożnośćAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: A gmina Garwolin ? A inne gminy ?Data dodania komentarza: 12.12.2025, 23:19Źródło komentarza: Gmina Łaskarzew z pełnym dofinansowaniem na budowę sieci kanalizacyjnej w Woli Łaskarzewskiej
Reklama
Reklama