Prezes jednostki ? Klemens Ptach ? wystawił Miga na sprzedaż. Na chętnego nie trzeba było długo czekać. ? Zgłosił się do mnie człowiek z Warszawy, którego przyjaciel koło Góry Kalwarii dysponuje dużą przestrzenią, na której planuje zrobić muzeum. Ma już kilka czołgów i samolot Iskra ? przyznaje były wieloletni dyrektor garwolińskiego ekonomika.
W ubiegłym tygodniu kadłub Miga został ściągnięty z betonowego piedestału. W sobotę specjaliści z Dęblina rozkręcili konstrukcję, dzieląc ją na cztery części, ułatwiające transport. Tego samego dnia samolot bezpowrotnie "odleciał" z Garwolina.
Pieniądze ze sprzedaży wesprą statutową działalność garwolińskiej OSP, a Mig będzie służył jako obiekt muzealny. ? Lepsze to niż oddanie go na złom. Szczególnie, że tych samolotów nie było wyprodukowanych dużo, z mojej wiedzy wynika, że zaledwie ok. 250 ? dodaje Klemens Ptach.
łk
Napisz komentarz
Komentarze