wtorek, 8 października 2024 00:23
Reklama

Oszustwo ?na oficera CBŚP?. 62-latka mogła stracić oszczędności

62-letnia mieszkanka Garwolina padła ofiarą oszusta podającego się z oficera Centralnego Biura Śledczego Policji. Kobieta było o krok od nieświadomego zaciągnięcia kredytu na 60 tys. zł. Na szczęście czujnością wykazał się pracownik banku. Pomimo ciągłych apeli policji i innych instytucji, nadal osoby padają ofiarami oszustów. Dlatego tak ważna jest aktywna współpraca Policji, banków, spółdzielni mieszkaniowych i wielu innych instytucji, która przekłada się na skuteczną walkę z przestępcami usiłującymi wyłudzić pieniądze od seniorów.

Wczoraj do domu 62-letniej mieszkanki Garwolina zadzwonił telefon. Oszust podający się za funkcjonariusza CBŚP przedstawił się i poinformował kobietę, że jej oszczędności w banku są zagrożone i polecił wykonywać jego polecenia, które miały uchronić zgromadzone na koncie przez kobietę środki. Mieszkanka Garwolina udostępniła do swojego konta wszystkie loginy i hasła. Fałszywy policjant zaciągnął kredyt i kontakt z nim się urwał.

?Na szczęście czujność kobiety, która udała się do banku pozwoliła zablokować przelew, który dokonał oszust. Pracownicy banku mając podejrzenie, że niecodzienne zachowanie kobiety oraz okoliczności mogą mieć związek z faktem, że padła ona ofiarą oszustwa ?na funkcjonariusza CBŚP? szybko o fakcie powiadomili policję. Mundurowi pojawili się w banku zaraz po tym, jak tylko otrzymali telefon. Kryminalni ustalili, że kobieta na żądanie oszusta wykonała wszystkie jego polecenia. Jej pomoc miała ułatwić przeprowadzenie akcji, którą rzekomo prowadziła policja. Tylko dzięki późnej czujności kobiety, a szybkiej reakcji  pracownika banku udało się zablokować wzięty kredyt na kwotę 60 tysięcy złotych. Policjanci  wyjaśnili kobiecie, że Policja nigdy nie prosi obywateli o pieniądze oraz wsparcie finansowe i że padła ofiarą oszusta? ? relacjonuje asp. szt. Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.

Pracownicy banków przechodzą szkolenia, na których szczególną uwagę zwraca się na oszustwa na seniorach. Z kolei policyjne akcje profilaktyczne i apele sprawiają, że zdecydowana większość osób starszych nie daje się oszukać i informuje Policję o każdej próbie oszustwa na ich szkodę. Współpraca Policji, banków, spółdzielni mieszkaniowych i wielu innych instytucji w walce z różnego rodzajami oszustwami i wyłudzeniami pieniędzy od seniorów przełożyła się na znaczne podniesienie świadomości starszych osób w tym zakresie. Najczęściej uniemożliwia to przestępcom wyłudzenie pieniędzy, a sami oszuści są nieustannie na celowniku stróżów prawa, o czym świadczą informacje z całego kraju o zatrzymywaniu fałszywych wnuczków i policjantów przez prawdziwych stróżów prawa.

Sprawcom tego typu przestępstw grozi 8 lat więzienia, a w przypadku skutecznego wyłudzenia pieniędzy-obowiązek ich zwrotu pokrzywdzonym.

KPP Garwolin

fot. arch.- zdjęcie ilustracyjne


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Par excellence 29.12.2020 22:49
Bar, seks i lans, Wasze pazerne ex Salem Lenkcje. Rozumiem banki. Ale skok na zasiłek pogrzebowy razy sześćset czterdzieści to się uczciwemu złodziejowi we łbie nie MIEŚCI. To tylko, nasz oj, czysty piskup, dyrektor, ordynator i polityk potrafi kraść na ścierwojadowite chwyty poniżej poziomu cmentarza i rodem z pogrzebowej mafii. Korzyść jest wymierna. Wiocha łatwowierna, pod włos jałmużną 500plus brana, PiSiastym kameleonom w łobuzowych pasiakach wierzy a czarNodziejów dusigroszUstwa reallly gnijnego, kocha ustawicznie i ćwicząc uklęki, łyka każdy ochłap prosto z ręki.

Jasełka 27.12.2020 23:08
A czym to się różni od oszustwa na pochówek nielegalnych poronień za pomocą preparatów z formaliny? Też nadciąga się łatwowiernych. Czy lepiej kraść jako ordynarny złodziej, czy jako ordynator, radny, dyrektor, biskup, poseł, ksiądz, sędzia, bankster, czy oficycer? Lepiej kraść, ale nie kraś jest głodniej.

Reklama
Reklama
Reklama