czwartek, 10 października 2024 00:20
Reklama

Nowy ambulans stacjonuje w Wildze

Nowoczesny ambulans od wczoraj stacjonuje w Wildze. Zupełnie nowa karetka zastąpiła wysłużony, choć wcale nie najstarszy, pojazd. Warta ponad 400 tys. zł karteka została prawie w całości sfinansowana ze środków ministerstwa zdrowia. Punkt stacjonowania karetki w Wildze działa od 2017 roku. W październiku 2019 roku dyrektor SP ZOZ Krzysztof Żochowski w Garwolinie podpisał umowę na 400 tys. zł dofinansowania zakupu nowego ambulansu. Srodki pochodziły z ministerstwa zdrowia. Poprzednia karetka miała zaledwie 5 lat, ale wczoraj została zastąpiona zupełnie nowym mercedesem.

 

Całkowity koszt zakupu ambulansu to nieco ponad 430 tys. zł. Brakujące środki zostały pokryte z budżetu SP ZOZ w Garwolinie. W Wildze stacjonuje w pełni wyposażona karetka podstawowa. - Różnice w wyposażeniu pomiędzy karetką specjalistyczną a podstawową są nieznaczne. Podstawowa różnica jest w obsadzie. W podstawowej jeżdżą ratownicy, a w specjalistycznej jest lekarz. Karetka jest w pełni wyposażona, aczkolwiek suma zakupu obejmowała ambulans lawetę i nosze. Resztę pozyskaliśmy z zasobów, które znajdowały się w dyspozycji SP ZOZ, głównie z karetki, która tam stała poprzednio - mówi Krzysztof Żochowski, dyrektor SP ZOZ w Garwolinie.

Karetki nie mają zdefiniowanego obszaru działania. Do wezwania dysponowany jest zwykle najbliższy ambulans, chyba, że powaga zdarzenia wymaga zadysponowania zespołu karteki S (lekarskiego), albo LPR (helikopter). Karetka z Wilgi najczęsciej wyjeżdża do wezwań w gminach Wilga, Maciejowice, Łaskarzew, Sobienie Jeziory, Osieck i Garwolin.

jd

fot. Krzysztof Żochowski

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jan bez Kasy 18.05.2020 07:27
Minister #Szumowski i suwalska ośmiornica, czyli Amber Gold 2 - nakręciliśmy film po 3 tygodniach dziennikarskiego śledztwa. Ustalenia są szokujące, a to dopiero początek. Poszkodowanych w nowej piramidzie finansowej są setki, a straty liczone są w setkach milionów złotych. Tylko BGK stracił 96 mln zł. Obligacji firmy państwa Szumowskich nikt do dziś nie spłacił. https://www.youtube.com/watch?v=TqzIpRUdjYA&t=3s Zapraszam do lektury: https://www.youtube.com/watch?v=TqzIpRUdjYA&t=3s&fbclid=IwAR2bwL1ZqKpxEBUOWZR7pIs-sX7YuhEbsf66TUVELILuVsgmLC-Sh11eaiA "Spowiedź" ministra Szumowskiego, czyli typowy manewr wyprzedzający, nie udał się. Minister na kilometr mija się z prawdą. https://www.money.pl/gospodarka/spowiedz-lukasza-szumowskiego-tylko-w-moneypl-ujawnia-informacje-o-nieudanym-biznesie-zony-dotacjach-dla-brata-i-zakupie-maseczek-6510679397734529a.html

Boże widzisz to 18.05.2020 06:43
Mimo że Ministerstwo Zdrowia powiadomiło CBA o zakupie 120 tys. maseczek, Biuro nie zablokowało transakcji i nie zrobiło nic z tą wiedzą; sprawę bada prokuratura - pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita". CBA było w posiadaniu e-maili, które Łukasz G. pisał do Ministerstwa Zdrowia i w których chciał uzyskać potwierdzenie zamówienia maseczek Jak podaje gazeta, w dokumentach w resorcie nie ma informacji o efektach wysłania e-maila do CBA, choć MZ zapłaciło za towar bardzo wysoką cenę Według dziennika nie tylko cena powinna zaalarmować urzędników i CBA, ale przedstawiony w ofercie fałszywy, jak się okazało już po finalizacji umowy, certyfikat ICR Polska wystawiony dla chińskiego producenta masek "W dokumentach, które posłowie PO?KO otrzymali w Ministerstwie Zdrowia, odnajdujemy e-mail skierowany do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Udaje nam się ustalić, że ten adres nosi departament analiz CBA. E-mail nosi datę 26 marca i jest przesłaną wiadomością od Łukasza G. z tytułem ?potwierdzenie zamówienia?. G. to instruktor narciarski z Zakopanego, który dzięki znajomości z bratem ministra zdrowia zaoferował resortowi dużą partię chińskich maseczek dla lekarzy. E-mail Łukasza G. przesyła do CBA Małgorzata Dębska, zastępca dyrektora departamentu nadzoru i kontroli w MZ. To ona i wiceminister Janusz Cieszyński zajmują się zakupami sprzętu ochrony dla medyków" - pisze "Rzeczpospolita". czytaj dalej: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/koronawirus-w-polsce-cba-wiedzialo-o-zakupie-wadliwych-maseczek/tt10tgt

Chałupczyk 16.05.2020 19:42
Obóz władzy robi wszystko, by zaufanie do siebie podważyć. TVP, uprawiając propagandę, dewastuje zaufanie społeczne. Przyrodzona PiS niechęć do transparentności i skłonność do traktowania przeciwników jako egzystencjalnych wrogów ? tę nieufność potęgują. Podobnie jak chęć propagandowego wykorzystania każdego sukcesu (np. pompa po przylocie towarowego antonowa) i wypieranie się porażek. Ale jeśli nie przerwiemy tego łańcucha, fala koronawirusa jesienią uderzy nas znacznie mocniej, zalewając nas kolejną falą nieufności i dezinformacji.

Gall Anonim 16.05.2020 19:08
p.s. Bo te maseczki za 5 milionów (a dla brata 1 mln) to nic ważnego. Firma była na żonę, a żonę dymał ten od nart. Takie małe nieporozumienie. Teraz wszystko jest O.K. Teraz wydymaliśmy obywateli." PISMAKI WYDYMALI OBYWATELI - tyle w temacie: Jak instruktor narciarski ministra zdrowia zrobił interes życia na pandemii Przedsiębiorczy zakopiańczyk, Łukasz G. znany instruktor narciarski kupił maseczki, potem wykorzystując znajomość z ministrem zdrowia sprzedał je? ministerstwu zdrowia za prawie 5 mln zł. Rodzinę Szumowskiego znał, bo uczył ją jeździć na nartach. Wcześniej nigdy nie zajmował się sprzedażą takiego sprzętu. Transakcję umożliwił mu brat ministra. DYMALI, DYMAJĄ I DYMAĆ BĘDĄ dopóki DŁUGOPIS BĘDZIE NA STOLCU 16 marca, dwa dni po ogłoszeniu w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego, po godz. 12 Łukasz G. wysyła SMS do brata ministra (treści korespondencji jak w oryginale): ?Marcin. Czy na ten moment są potrzebne jeszcze maseczki ochronne. Wiem, że to dziwnie zabrzmi ale mam pół miliona sztuk [emotikon]?. Marcin odpowiada: ?Tak. I po ile??. ?I jakie? Chirurgiczne??. Łukasz G.: ?Trzywarstwowy z atestem chirurgiczny?. Marcin: ?Cena??, Łukasz G.: ?4.60 netto + 8% vat?. Zaraz poprawia. Pisze już o większej ilości maseczek ale z innej partii: ?Marcin tamte już poszły została jeszcze jedna partia półtora miliona cały czas maleje?. Korespondencja urywa się o godz. 15.50. Potem brat ministra pisze: ?Czekaj, bo jakąś naradę mam?. Łukasz G.: ?Marcin czekam Wszyscy czekają goście ci co mają też czekają wszyscy czekamy?. Rozmawiają przez telefon. Marcin obiecuje, że ?porozmawia z bratem?, czyli ministrem Szumowskim. Wreszcie, w odpowiedzi na ponaglenie Marcin Szumowski pisze: ?Minister Cieszyński?. Łukasz G. nie rozumie: ?Tzn.????. Marcin wysyła wizytówkę z numerem wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego.

Wojtek63 16.05.2020 17:10
Kiedyś ś.p. towarzysz Edward Gierek macał nowe pojazdy i kopał zagonki w ogródkach działkowych. Teraz czynią to jego następcy (a jakże w krawacie). Co się zmieniło ? Oprócz nazwy partii- nic ! https://www.youtube.com/watch?v=kd3FGPeaANg Szczęść boże. Z partyjnym pozdrowieniem...jaka różnica ?Jedni i drudzy je...bią wszystkich bez litości. Ale fortuna kołem się toczy. Jestem pewien, że politycznym i katolickim łobuzom ...nic się nie stanie. Było nie było, a ty ciągnij; stara kobyło. I tak jest rzeczywistość. p.s. Bo te maseczki za 5 milionów (a dla brata 1 mln) to nic ważnego. Firma była na żonę, a żonę dymał ten od nart. Takie małe nieporozumienie. Teraz wszystko jest O.K. Teraz wydymaliśmy obywateli.

Danka 14.05.2020 07:30
Dlaczego na zdjęciu nie ma posła Woźniaka, który "załatwił" dofinansowanie do karetki / tak samo jak samochodu dla OSP Wilga (?)/ i wicestarosty co wspierała zakup.

Janusz 10.05.2020 18:16
Grażyna tu Janusz., Coś ci się popie..ło. Tu nie ma Grześka, jest tylko Krzysiek i dwóch niezidentyfikowanych (ach te maski).

Wojtek63 10.05.2020 12:34
"Pan szanowny Doktor Dyrektor chirurg maca coś w tym samochodzie . O kurcze blade :-) Komentarz był niepoprawny politycznie. Dali mi dwa ,,minusy''. Już się poprawiam: To wspaniały gest. Taka karetka, taka nowa i taka fajna. To dzięki partii i partii i jeszcze raz partii jest ta karetka.Mogą w niej jeździć nawet koty. Koty prezesa od kotów, i wszystkie inne koty. A jełopy z P.O. mogą co najwyżej pobiegać za tym kocim cyrkiem - tak jak biega pies za kością, której nigdy już nie dostanie. Peowskie kundle- innego określenia tu nie ma.

Wojtek63 09.05.2020 16:49
Pan szanowny Doktor Dyrektor chirurg maca coś w tym samochodzie . Czy to jest to kość ? Czy jest to wał(ek) napędowy ? Czy wygląda to jak torba po wygranym przetargu ? Czy jest pełna ? Czy jest czerwona ? Czy jest czerwona ze wstydu ? Czy pojęcie wstydu dotyczy polityków i podległych im lekarzy ? Czy w tej czerwonej torbie były ,,maseczki'' z wizerunkiem królów polskich ? (te niewątpliwie pomagają i likwidują skutki oboczne koronawirus). Jeśli na każde z tych pytań odpowiedź brzmi ,,nie'' to pytanie brzmi: Co macał z takim pietyzmem DDC (Doktor, Dyrektor, Chirurg) ?

z rodziną 09.05.2020 10:26
Dziękujemy za wszystko panie Grzegorzu i życzymy dużo sukcesów.

DEK 08.05.2020 15:49
Patrzcie jaki jest zdolny dyr. "KUDŁATY" sam zrobił sobie zdjęcie i umieścił w artykule. Po prostu bestia !!!!!!!.

dek 08.05.2020 12:08
Jedynie co te pisdzielce potrafią to zakładać byle jak krawaty i ustawiać się do zdjęć /dawniej fotografii /.

Reklama
Reklama