20 grudnia do małej szkoły na granicy powiatu przyjechały dwa zespoły ludowe Iwowianki i Lalinianki. Gospodynie i gospodarz z tego ostatniego zabrały najmłodszych w swoistą podróż w czasie. Niecodzienna lekcja tradycji opowiadała o wigilijnych zwyczajach. Spłacenie wszystkich długów, zamiatanie w stronę pieca, zawieszenie jabłka na choince, spróbowanie wszystkich potraw czy odwiedziny baby. To tylko niektóre zwyczaje, bez których staropolska rodzina nie mogła się obejść. Wiele z nich w polskich domach jest kultywowanych.
Zamysł jest taki, aby połączyć pokolenia i ukazać najmłodszych ludowe zwyczaje świąteczne [Agnieszka Mikulska]
W rolę gospodyni wcieliła się Teresa Kaczorek. Rolę gospodarza pełnił Krzysztof Rosa. Córkami były Anna Świątek i Krystyna Świątek. Kwestie kum wyrecytowały Wiesława Rechnio i Maryla Sabak. Babą została Grażyna Gajowniczek.
Po inscenizacji Lalinianek wystąpili uczniowie klas I-III w jasełkach. Reżyserem przedstawienia była Marzena Kopcińska. Koncert kolęd dały dwie grupy chóru ? młodsza pod opieką dyrektor szkoły i starsza prowadzona przez ks. Mariusza Danielczyka z parafii Latowicz. Ostatnim akcentem spotkania pokoleń była wigilia przy suto zastawionym stole pełnym tradycyjnych potraw i łakoci.
We wtorek do Iwowego przyjechali m.in. Maria Serzysko ? sekretarz Urzędu Gminy w Borowiu, Alicja Szaniawska ? przewodnicząca rady gminy, Katarzyna Iwaniec ? dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Borowiu, Sylwester Kaliński ? radny wsi Iwowe, Aneta Kaniewska ? przewodnicząca rady rodziców.
łk
Napisz komentarz
Komentarze