czwartek, 10 października 2024 04:14
Reklama

Powiat w obliczu epidemii. Uruchomiono rezerwę kryzysową

- Nie odnotowaliśmy wzrostu bezrobocia ? mówi starosta Mirosław Walicki, oceniając wpływ pandemii na sytuację w powiecie. Zarząd powiatu uruchomił rezerwę kryzysową, która trafiła m.in. do Miętnego, gdzie kwarantannę odbywa blisko 80 osób. O bieżącej sytuacji w powiecie w dobie pandemii koronawirusa poinformował podczas zdalnej sesji rady powiatu starosta. Zarząd powiatu uruchomił rezerwę kryzysową w wysokości 215 tys. zł. Prawie połowa tej kwoty (100 tys. zł) trafi do Miętnego, gdzie w Powiatowym Ośrodku Sportu kwarantannę zbiorową odbywa obecnie blisko 80 osób.

Miętne pod obserwacją

Dzisiaj pierwsze osoby opuszczają ośrodek. - Obiekt jest dozorowany całodobowo przez policję, wspieraną przez WOT. Nie ma większych problemów z utrzymaniem dyscypliny. Były dwa przypadki, kiedy mieszkańcy hotelu źle się poczuli. Po przewiezieniu ich karetką specjalistyczną do szpitala zakaźnego, wynik badania na obecność koronawirusa był ujemny ? wyjaśniał starosta.

Kupią laptopy Kruger&Matz

50 tys. zł z rezerwy trafi do szpitala powiatowego. Kolejne 50 tys. zł to własna inicjatywa powiatu związana z programem Zdalna Szkoła, z którego samorząd otrzymał 100 tys. zł. Powiat za 150 tys. zł kupi 150 laptopów marki Kruger&Matz. Komputery trafią do najbardziej potrzebujących uczniów szkół powiatowych.

Epidemia wymusiła także zmianę sposobu funkcjonowania starostwa. W budynku przy Mazowieckiej pracuje 1/3 pracowników. Pozostali urzędowe sprawy koordynują z domów. Przy wejściu A uruchomiono salę, gdzie bezpośredni kontakt z petentami mogą mieć pracownicy wydziałów komunikacji, budownictwa, geodezji i urzędu pracy. Sala spotkań wyposażona jest w środki ochrony osobistej.

Jak z bezrobociem?

Ze specjalnej pożyczki dla przedsiębiorców, którą oferuje Powiatowy Urząd Pracy, chce skorzystać ponad 200 firmy. - Nie odnotowaliśmy wzrostu bezrobocia ? podkreślał starosta. Do tej pory, w kwietniu zarejestrowało się 66 bezrobotnych. Dla porównania , w styczniu było to ponad 400 osób. Żadna firma nie planuje zwolnień grupowych.

Władze powiatu przyglądają się sytuacji w Domu Pomocy Społecznej w Życzynie (gm. Trojanów), który prowadzony jest przez siostry zakonne. ? Na szczęście pracują tam dwie pielęgniarki, które nie są zatrudnione poza ośrodkiem, co ogranicza kontakt z wirusem ? zaznaczał Mirosław Walicki.

łk

fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
starostowy 20.04.2020 21:36
Powiedz to tym z komunikacji.

starostowy 20.04.2020 21:35
Walicki musi wspierać wszystko co nakazał wojewoda z PiS i nie ważne, że łoży z powiatowych środków na zaspokojenie potrzeb nie naszych mieszkańców w Miętnem na kwarantannie. A WK wrze, że oni muszą pracować z narażaniem się na kontakt klientami, gdy reszta siedzi po domach.

kleopatra 17.04.2020 12:57
nie rozsiewać proszę plotek bo nikt nikogo nie zmusza do przychodzenia do pracy, jeśli ktoś ma ochotę bierze prace do domu lub bierze urlop :P

Szarek 17.04.2020 08:50
główny "przekas" jest taki, że analfabeci wg nie powinni mieć dostępu do internetu.

mieszkaniec 16.04.2020 19:33
Z informacji wynika, że 100 tyś. przeznaczone dla Ośrodka w Miętnem związane jest z pobytem osób na kwarantannie. Są to osoby z poza powiatu za których pobyt podobnież dobrze miał płacić wojewoda..

Jan 16.04.2020 13:46
a u Ochnika nie bylo zwolnien grupowych 30 osob?

Rudolf 16.04.2020 09:18
W zarządzie dróg znajoma mówiła że podobno wszyscy mają przekas od wodza i pracują wszyscy bo się boja

Reklama
Reklama