poniedziałek, 30 września 2024 07:20
Reklama

300 drzew idzie pod... piłę

Ruszyła modernizacja wału przeciwpowodziowego na Wildze. Niestety na razie nie będzie to wyglądało tak ?kolorowo? jak zakładał pierwotny plan, bo oferty w przetargach znacznie przewyższyły środki finansowe miasta przeznaczone na tę inwestycję. Nie będzie co prawda ścieżki z kostki i oświetlenia, ale okolice nad rzeką i tak przejdą dużą metamorfozę. To ostatni dzwonek dla tych, którzy jeszcze nie zrobili zdjęć wysokim topolom rosnących na wale przeciwpowodziowym. Za chwilę ten widok przejdzie do historii. Dziś wycięto już sporą część starego drzewostanu.
Pozostało jeszcze kilkanaście drzew obok dworca PKS, ale one też znikną. Wycinka prawie 300 drzew to istotna część modernizacji wału przeciwpowodziowego, bo ich korzenie ?rozsadzają? wał od wewnątrz. Nie oznacza to jednak, że nad rzeką nie będzie już zielono. Zostanie posadzonych kilkaset nowych krzewów i niższych drzewek.

Wycinka i nasadzenie nowych roślin to część zadań, jakie ma do zrealizowania wykonawca wyłoniony w przetargu. Udało się to dopiero za czwartym razem, po znacznym ograniczeniu zakresu prac. Firma z Warszawy podniesie wał, w niektórych miejscach nawet o metr, wykona utwardzoną ścieżkę na koronie wału ? od mostu do ogródków działkowych przy stadionie, posprząta okolice starorzecza i wykona przepust na "Eliaszu. Zmodernizowane zostaną także schody przy ulicy Kościuszki. Wszystko maksymalnie do końca kwietnia przyszłego roku.

Całość będzie kosztowała milion złotych. Miasto otrzyma dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w kwocie 633 tys. złotych.

jd


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama