W trakcie przygotowań, pojawiła się wątpliwość, czy garwoliński obiekt może nosić nazwę hali stulecia. Miasto zwróciło się nawet do zarządzających halą we Wrocławiu ze stosownym zapytaniem. Z odpowiedzi wynikało, że nazwa obiektu w stolicy Dolnego Śląska odnosi się do 100. rocznicy zwycięstwa Prus nad wojskami napoleońskim w 1813 roku. Przeszkód zatem nie było.
- Niech Hala Stulecia w Garwolinie będzie katedrą demokracji. Niech będzie to miejsce, w którym wszyscy mieszkańcy miasta i powiatu znajdą przyczółek, w którym będą mogli rozwijać swoje zainteresowania. Niech będzie to miejsce tętniące życiem kulturalnym i sportowym. Niech duch zdrowej rywalizacji unosi się nad dachem hali. Niech z jej murów niech wyjdą olimpijczycy ? życzyła burmistrz Garwolina Marzena Świeczak. Uchwałę o nadaniu nazwy hali odczytał przewodniczący rady miasta Jarosław Jaskuła. Później goście przecięli wstęgę.
W swojej wypowiedzi poseł Grzegorz Woźniak podkreślał podniosły charakter nazwy hali. ? To nie obiekty zdobywają medale, to ciężka praca nauczycieli i chęci sportowców. Obiekty mają w tym pomóc -
- Życzę wam, abyście mieli w sobie siłę i wolę walki, żeby pokonywać największe trudności. Mam nadzieję, że ta hala, dyrektor i nauczyciele będą świadkami karier sportowych waszych uczniów ? życzyła z kolei wicestarosta Iwona Kurowska.
Dzisiejsze spotkanie było wzbogacone o część artystyczną, pokazy cheerleaderek oraz element rywalizacji. W pokazowym meczu zmierzyli się nauczyciele Piątki z reprezentacją miasta. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem belfrów 3:2.
Wśród gości uroczystości byli, oprócz wcześniej wymienionych, m.in. radni rady miasta, wykonawca budowy hali Kazimierz Jasiński, sekretarz miasta Cezary Tudek, ksiądz Stanisław Małek - proboszcz parafii MB Częstochowskiej, była poseł Stanisława Prządka, były burmistrz Garwolina Tadeusz Mikulski.
Łukasz Korycki
fot. KSO
Napisz komentarz
Komentarze