niedziela, 13 października 2024 06:15
Reklama

Spalasz odpady w piecu? Spodziewaj się kontroli z UM

Burmistrz Garwolina powołała zespół ds. kontroli przestrzegania zakazu spalania odpadów. Nieruchomości, które będą mają być skontrolowane, mogą być zgłaszane do urzędu. Zgodnie z prawem ochrony środowiska kontrolę burmistrz może zlecić pracownikom urzędu. W powołanym przez Marzenę Świeczak zespole znaleźli się Tomasz Majczyna, Artur Michalik, Grzegorz Szewczyk i Robert Mikulski.

Kompetencje zespołu kontrolnego są duże. Urzędnicy mogą wejść na teren posesji w godzinach 6-22. Sprawdzeniu podlegać będzie barwa dymu, zawartość pieca, materiały przygotowane do spalenia i popiół. Urzędnicy, oprócz wykonywania dokumentacji zdjęciowej, mogą pobrać próbkę popiołu. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, burmistrz protokół pokontrolny wysyła do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie. W kontrolach mogą również uczestniczyć funkcjonariusze policji.

Kontrole będą prowadzone według harmonogramu, na podstawie obserwacji urzędników lub zgłoszeń do urzędu (tel. 25 786 42 42, [email protected]). Zespół może pojawić także na posesji, z której nie odbierano  odpadów komunalnych.

Zgodnie z art. 191 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (Dz. U. z 2018 r. poz. 992 z późno zm.): ?Kto, wbrew przepisowi art. 155, termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny?.

Urząd miasta jednocześnie informuje się, że Uchwałą nr 162/17 z dnia 24 października 2017 r. Sejmik Województwa Mazowieckiego przyjął tzw. uchwałę antysmogową, wprowadzającą na obszarze województwa mazowieckiego ograniczenia i zakazy w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalenie paliw. Od dnia 1 lipca 2018 r. uchwała wprowadza zakaz stosowania następujących paliw: mułów i flotokoncentratów węglowych oraz mieszanek produkowanych z ich wykorzystaniem; węgla brunatnego oraz paliw stałych produkowanych z wykorzystaniem tego węgla; węgla kamiennego w postaci sypkiej o uziarnieniu 0-3 mm; paliw zawierających biomasę o wilgotności w stanie roboczym powyżej 20%.

Sankcje stosowane w przypadkach naruszenia postanowień uchwały określone zostały wart. 334 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2018 r. poz. 799 z późno zm.), według którego kto nie przestrzega ograniczeń, nakazów lub zakazów, określonych w uchwale sejmiku województwa przyjętej na podstawie art. 96 ustawy, podlega karze grzywny.

garwolin.pl, opr. red.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Tołdi 26.01.2019 17:47
W Garwolinie segregujemy śmieci na palne i niepalne. To takie proste. Ciepło i wszyscy zadowoleni, a najbardziej Ekolider.

Jurek 26.01.2019 12:38
A co będzie kiedy podczas kontroli jakaś starsza pani popuści ze strachu w majty, a komisja uzna, że w piecu spala popsutą żywność nie wykluczając padłego szczura.

sąsiad 26.01.2019 09:38
Fajnie, że rozumiesz jak "pracuje" adinistracja w magistracie , ale beznadziejnie, że nie masz świadomości czystego powietrza. Skoro tak bardzo lubisz smrodek to życzę powodzenia! Choroba XXI

egon 25.01.2019 23:37
Przecież tu nie chodzi o żadną czystość powietrza a o danie powodu do zajęcia dla kilku zbytecznych osób w magistracie . O to zawsze chodziło i chodzi . Ludzie myślcie trochę . Straż miejska też była potrzebna ? Straszyli jakie to kleski miasto spotkają i jakoś nie spotkały . Tak samo i teraz . To że kilkunastu oszołomów w mieści chce powietrza to niech się wyprowadzą do lasu i po problemie . Tak jak i tzw mowa nienawiści ostatnio bardzo poruszana . Chodzi w tym o założenie uzdy na łeb aby nie krytykować . Małymi kroczkami do celu . Tyle że to nie wyjdzie jak i wszystko inne . No ale ile osób będzie mieć zajęcie ! Tylko o to chodzi w administracji . Zawsze o to chodziło .

bedok 25.01.2019 17:18
do przeprowadzania kontroli spalania odpadów mają a jak będą te kontrole realizować i czy w ogóle będą to już zupełnie inna sprawa. Pewnie będzie tak jak ze wszystkim w tym grajdole jak chociażby z egzekwowaniem obowiązku sprzątania odchodów po psach czy puszczania ich bez smyczy. Smutne to ale niestety prawdziwe. Gdyby była straż miejska to było by im łatwiej bo mogli by karać mandatami a tak to będą musieli kierować sprawy do sądu i tam udowadniać obywatelowi popełnienie czynu a to już takie proste nie będzie zwłaszcza jak obywatel będzie miał dobrego papugę i po wygranym procesie zażąda od miasta zwrotu kosztów to im się odechce kontroli.

Marley 25.01.2019 15:18
Tylko po co im wtedy upoważnienia i paragrafy skoro to takie proste? Już art 379 nie potrzebny? A taki ważny miał być. Oj, chciałbym zobaczyć minę dyspozytora w straży albo pod 112 kiedy usłyszy: "Dobry wieczór, tu Tomasz M. z magistratu. Mam upoważnienie od pani burmiszcz, jestem bardzo ważny i mam uprawnienia wbijania na kwadrat, ale mnie wpuścić nie chcą. Stoję przed budynkiem i podejrzewam, że tam jest pożar kotłowni. Na jakiej podstawie tak podejrzewam? No... tego... bo dym z komina leci." :lol: :lol: :lol:

bedok 25.01.2019 13:35
Jak będziesz siedział w domku jak przysłowiowa mysz pod miotłą i nie reagował na dzwonek domofonu to na siłę nie będą wchodzili ale jakby ci z komina wielki śmierdzący dym walił a ty byś nie reagował to wtedy jak najbardziej by weszli siłą z pomocą straży pożarnej z podejrzeniem pożaru kotłowni.

Marley 25.01.2019 09:57
Bedoku drogi, nie wprowadzaj w błąd i nie strasz swoich ziomków. Typowe myślenie mundurowego albo urzędasa (tak cię aktualnie widzę) - rzucić jakimś paragrafem, nawet bez sensu, a ciemny człowiek od razu zrobi w gacie i tak jak lubicie najbardziej: będzie bił pokłony, "wyrazi skruchę, obieca poprawę i poprosi tylko o pouczenie". Takiego wała jak Polska cała! Przepis którym straszysz pokazuje jedynie zakres uprawnień, ale tylko kiedy ja grzecznie ich wpuszczam. A ja pytałem jak mają wejść kiedy nie wpuszczę? Paragraf którym straszysz wygląda tak (wersja po ludzku): najpierw organ (burmistrz) upoważnia pracownika urzędu i dopiero wtedy nabywa on uprawnienie wchodzenia na teren nieruchomości. Chodzi o to, że bez tego upoważnienia może co najwyżej do socjalnego w urzędzie wchodzić i parzyć sobie kawkę, a nie po domach łazić. To upoważnienie burmistrza działa tylko wtedy kiedy my go/ich wpuścimy. Siłą nie wejdą. Przecież może człowieka nie być w domu, a w piecu może się palić, albo może ktoś być aktualnie w trakcie czytania dziecku bajki na dobranoc (godzina 20 powiedzmy), albo w trakcie dbania o przyrost naturalny (naszło nas przed 22-coż, bywa) i nie mam akurat ochoty nikomu otwierać. Co mi zrobią? Skąd mam wiedzieć, że to akurat kontrola? Pokaż mi przepis gdzie jestem zobowiązany reagować na każdy dzwonek do moich drzwi, chodzić i pytać "kto tam"? To tak, jakbym miał obowiązek obierania telefonu zawsze kiedy zadzwoni. Gdyby było tak jak straszysz, to Tomcio miałby większe uprawnienia niż jednostki specjalne policji w sprawach kryminalnych.

Jurek 24.01.2019 21:52
Czy komisja udająca się na kontrolę posiada odpowiednie kwalifikacje. podejrzewam że osoby te na dzień dzisiejszy nie wymienią nawet faz spalania paliw stałych. Przynajmniej jedna osoba z komisji powinna posiadać uprawnienia dozoru technicznego z zakresu energetyki cieplnej. Nie chcę już mędrkować ale na tą okoliczność jest kilka dorzecznych $$$$.

bedok 24.01.2019 15:24
na podstawie artykułu 379 prawa ochrony środowiska a jak będziesz jeszcze do nich za bardzo fikał i się poczują urażeni to mogą cię załatwić art.225KK . Palenie śmieci to tylko wykroczenie a utrudnianie kontroli to już znacznie poważniejsza sprawa (do 3 lat kicia) więc jeśli nie jesteś prawnikiem i nie masz układów to lepiej sobie przemyśl co się bardziej opłaca, wyrazić skruchę ,obiecać poprawę i prosić tylko o pouczenie czy pajacować jak egon z policją tracąc czas i nerwy o pieniądzach nie wspominając.

Propan 24.01.2019 13:21
Gaz tez śmierdzi i odziwo nikt tego nie kontroluje bo państwowe z rury. :lol:

mieszkaniec 24.01.2019 12:25
Może zamiast natrętnych wizyt, odpowiedni ludzie zajęliby się UŚWIADAMIANIEM SPOŁECZEŃSTWA odnośnie czystego powietrza, a także tych wszystkich trucizn jakie dostarczają powietrzu paląc śmieci. Takie trucizny jakie paląc człowiek dostarcza powietrzu, którym później oddycha wywołują wiele spustoszeń w organizmie! Człowiek naraża się na wiele chorób, które są czasami śmiertelne! Pamiętajcie.[u]Nie sztuką jest karać, sztuką jest nauczyć tego aby kara nie była nauką!u] [b]Świadome społeczeństwo jest zdrowsze, szczęśliwsze i uczciwsze!b]

sąsiad 24.01.2019 12:11
A jak uzmysłowi sobie kolega, koleżanka, że spalając takie śmieci jak plastik, tworzywa sztuczne,chemikalia, różnego rodzaju tworzywa przemysłowe może koleżanka i kolega zachorować na nowotwory to także będzie dylemat! Nie rozumiem mentalności ludzi, którzy na własne życzenia, mniej bardziej świadomie trują siebie , swoje dzieci, swoich sąsiadów i innych ludzi! Czy to naprawdę tak ciężko zrozumieć! Okropne! NIE dla śmieciuchów!

Marley 24.01.2019 11:13
buahahaha :lol: "Kompetencje zespołu kontrolnego są duże. Urzędnicy mogą wejść na teren posesji w godzinach 6-22". Już sam fakt, że w zespole jest Majczyna unieważnia pierwsze zdanie z cyctatu :D A teraz zdanie drugie - urzędasy czytają internety i te komentarze, to niech mi urzędasy pokażą przepis, na podstawie którego mogą wejść na posesję (nawet w asyście milicji) w sytuacji kiedy ja ich nie zechcę łaskawie wpuścić, a oni nie mają sądowego nakazu... Czekamy wszyscy... Liczycie, że się kto mniej rozgarnięty przestraszy Tomcia albo dzielnicowego i się wam podłoży. Nie popieram palenia byle czym, ale jak urzędasy wymagają przestrzegania prawa, to niech wymaganie zaczną od siebie.

bedok 23.01.2019 18:41
No pewnie że w godzinach pracy. Po zmroku to niebezpiecznie a urzędnik też człowiek. Z własnej inicjatywy to nie wiem czy coś wypatrzą ale jak przyjdzie oficjalny donos to będą się musieli pofatygować. Ale myślą też o ludziach bo poinformowali że po 22 to już chodzić nie będą i każdy sobie będzie mógł spokojnie spalić co tam ma do spalenia. Ludzkie pany.

Reklama
Reklama
Reklama