Jedynie Burza Pilawa uratowała honor garwolińskich drużyn w rozgrywkach A-Klasy. Najsłabszy mecz w sezonie zagrał Hutnik Huta Czechy. Bez punktu Wisła Maciejowice. Remis zanotowała ostatnia w tabeli Puznówka.

Najsłabszy mecz w sezonie zagrał Hutnik Huta Czechy. Drużyna z gminy Pilawa przegrała na wyjeździe z Błękitnymi Stoczek 0:2. ? Przeciwnik grał bardzo ostro. Sędzia nie radził sobie z prowadzeniem meczu. Przynajmniej dwóch zawodników Błękitnych powinno wylecieć z boiska ? komentuje Tomasz Barej.

Pierwsze ligowe punkty zdobył Amur Wilga. Po trzy oczka sięgnął także Snajper Sośninka. Remis zanotował Orzeł Parysów. Wszystkie drużyny z powiatu garwolińskiego występujące w warszawskiej B-Klasie zapunktowały.

Wreszcie punkty zdobył Amur Wilga, który pokonał Sobienie Jeziory 3:1. Zaledwie 11-osobowy skład na mecz nie zwiastował ostatecznego wyjazdowego triumfu. Mimo problemów ze skompletowaniem ?11? Amur prowadził do przerwy. Strącenie piłki przez Przemysława Parola wykorzystał Michał Strzeżek. Asystent przy pierwszym trafieniu strzelił bramkę na 2:0 w 49. minucie gry. 10 minut później Przemysław Parol dostał prostopadłą piłkę, które wykorzystał podwyższając na 3:0.

Tylko Zryw Sobolew sięgnął po trzy punkty w 9. kolejce siedleckiej Ligi Okręgowej. Wilga Miastków z Łosic wróciła z jednym punktem. Kolejną porażkę do sezonowego bilansu dopisał Sęp Żelechów. Orzeł Unin nie dał rady liderom z Węgrowa.

Ambitnie w spotkaniu z Wilgą Miastków zagrał Orzeł Łosice. Outsider ligi prowadził od 11 minuty. 17 minut później wyrównał Piotr Domański. Gospodarze od początku drugiej połowy narzucili swoje tempo gry. Efektem była bramka, na którą w 77. minucie odpowiedział ponownie Domański.

Po zwycięstwie nad Dolcanem II Ząbki Wilga Garwolin wróciła na fotel lidera warszawskiej okręgówki. Promnik po niewybaczalnych błędach w obronie przegrał z Mazurem II Karczew.

Trzy punkty GKS zapewnił Jacek Kajtowski, który w pierwszej połowie wykorzystał płaskie dośrodkowanie z lewego skrzydła Bartłomieja Szczęśniaka. ? Przed przerwą dwie dogodne sytuacje miał jeszcze Daniel Bogusz. Dolcan strzelał, ale niecelnie. W drugiej połowie goście stwarzali zagrożenie tylko po stałych fragmentach gry ? mówi Jacek Paśnik, trener Wilgi.

Zawodnicy GTS Peiying Wilgi Garwolin przegrali w pierwszym meczu sezonu z Czarnymi w Radomiu 0:3 (-23, -17, -17). W zespole faworytów do awansu z II ligi bardzo dobrą partię rozegrali zawodnicy, którzy jeszcze niedawno walczyli na parkietach Polskiej Ligi Siatkówki.

Spotkanie 2. kolejki było pierwszym meczem GTS w sezonie 2011/2012. Informowaliśmy o zawirowaniach licencyjnych w zespole z Garwolina. - Najlepiej zagraliśmy w pierwszym secie, gdy dobrze funkcjonowało przyjęcie, później rywale zaczęli punktować nas zagrywką ? mówi Grzegorz Głowacki, wiceprezes GTS. W zespole Czarnych pierwsze skrzypce grali byli zawodnicy PLS ? Robert Prygiel i Marcin Kocik.