Po słabej grze w formacji defensywnej Wilga Garwolin przegrała drugi zimowy sparing. IV-ligowiec uległ w Miętnem Hutnikowi Huta Czechy 3:5 (0:3).
Dla wicelidera siedleckiej okręgówki był to pierwszy sparing przed wznowieniem sezonu, dla GKS drugi zimowy mecz kontrolny. W zespole z Garwolina nie zagrali m.in. kontuzjowani Filip Gac i Arkadiusz Zalewski. Spotkanie mogło rozpocząć się szybką bramką dla Wilgi. W 30. sekundzie faulowany w polu karnym był Piotr Piorun, ale sędzia nie wskazał na 11. metr. W 13. minucie bliski szczęścia był Paweł Pyra. Jego strzał, po podaniu z rzutu rożnego, minął słupek bramki Hutnika. 60 sekund później piłkę ostatniemu obrońcy wyłuskał Piorun. Napastnik uderzył w światło bramki, ale futbolówkę z linii wybił Bartłomiej Jedynak.
Hat-trick Szostaka to za mało
Po kwadransie gry Hutnik objął prowadzenie. Kamil Szostak wykorzystał błąd GKS przy wyprowadzaniu piłki spod własnego pola karnego i płaskim strzałem pokonał Macieja Lisa. 10 minut później było 2:0 dla drużyny z Trąbek. Lewą stroną urwał się Szostak, po chwili przełożył obrońcę i po rykoszecie skierował piłkę do siatki.
Do końca pierwszej części spotkania Wilga dłużej utrzymywała się przy piłce, ale nie przynosiło to zagrożenia pod bramką rywala. Hutnik cierpliwie czekał na okazję do kontry. Jedna z nich, dwie minuty przed przerwą, zakończyła się skompletowaniem przez Szostaka klasycznego hat-tricka.
Po zmianie stron Wildze szybko udało się strzelić gola. Rezerwowy Michał Kępka przedarł się przez dwóch obrońców i dał GKS gola. Po upływie siedmiu minut drugiej połowy Hutnik podwyższył prowadzenie. Mocnym strzałem ?za kołnierz Lisa? popisał się Mateusz Rękawek, który wykonywał rzut wolny sponad 25 metrów.
Hokejowy wynik
W 58. minucie prawą stroną w kontrze urwał się Wojciech Migas. Podanie skrzydłowego na gola powinien zamienić Przemysław Sobieszek, ale uderzenie było za lekkie. Gdy wydawało się, że GKS przejmie inicjatywę, kolejna kontra zespołu Ligi Okręgowej przyniosła bramkę. Strzelcem ponownie Kamil Szostak.
Na 20 minut przed końcem gola na 2:5, z bliskiej odległości, strzelił Kamil Zawadka. 3:5 było po 74. minutach. Piotr Talar zagrał ze skrzydła prosto do wbiegającego w pole karne Jakuba Szweda.
- Rywal obnażył dzisiaj nasze ustawienie, które testowaliśmy pierwszy raz. W drugiej połowie, mieliśmy okazje do doprowadzenia do remisu. Może lepiej, że się tak nie stało, bo wiemy nad czym mamy pracować - skomentował trener Wilgi Sergiusz Wiechowski. ? Przeciwnikom trzeba pogratulować, bo byli lepsi, ale trzeba pamiętać, że naszym celem jest liga ? dodał.
W sobotę Wilga zmierzy się w Milanówku z ligowym rywalem Błonianką Błonie.
Wilga Garwolin ? Hutnik Huta Czechy 3:5 (0:3)
Bramki: Michał Kępka 48`, Kamil Zawadka 71`, Jakub Szwed 74` - Kamil Szostak 15`, 25`, 43`, 65`, Mateusz Rękawek 52`
Wilga: Lis, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Gawryś, Majsterek, Pyra, Korgul, Kamil Zawadka, Zabiegałowski, Talar, Piorun oraz Papiernik, Szwed, Macioszek, Migas, Sobieszek, Rękawek, Kępka, Ostolski.
Hutnik: Kardyka, Rękawek, Wilczek, Zawadka, A. Wardak, testowany, R. Głąbicki, M. Jedynak, Kowalski, B. Jedynak, Szostak oraz Wąsowski, Trzmiel, Gawinek, Sęk, B. Głąbicki.
Łukasz Korycki
