Wilga Miastków zanotowała remis po ?czerwonym? meczu na własnym boisku. Sęp podzielił się punktami z Czarnymi Węgrów. Wyjazdowe zwycięstwa odniosły zespoły Zrywu Sobolew i Orła Unin w 4. kolejce siedleckiej Ligi Okręgowej.
Emocji, nie tylko tych piłkarskich, nie zabrakło w Miastkowie Kościelnym. Tamtejsza Wilga zremisował z Tygrysem Huta Mińska 3:3. Po pierwszej połowie goście prowadzili 2:0. Spotkanie mogło się ułożyć inaczej gdyby zawodnik Wilgi wykorzystał w 1. minucie rzut karny.
W przerwie trener Paweł Kowalski dokonał trzech zmian. Już 7 minut po wznowieniu gry gospodarze strzelili bramkę kontaktową. Rzut wolny z 25 metrów skutecznie wykorzystał Jarosław Zając. 5 minut później miejscowi doprowadzili do remisu. Piotr Domański trafił z rzutu karnego. W 75. minucie Wilga wyszła na prowadzenie. Dośrodkowanie Zająca strzałem głową na bramkę zamienił Domański.
W ostatnich sekundach meczu zawodnik Huty był faulowany w niedalekiej odległości od bramki. Po decyzji sędziego na boisku zrobiło się zamieszanie, doszło do rękoczynów. Główny arbiter wyrzucił z boiska dwóch zawodników gospodarzy i trzech gości. Rzut wolny przyjezdni wykorzystali w perfekcyjny sposób i tak padło wyrównanie.
- Tak traci się punkty. To trzeba umieć. Nie twierdzę, że zasługiwaliśmy na zwycięstwo, remis jest raczej sprawiedliwy, ale nie wolno w taki sposób tracić praktycznie już zdobytych punktów. Nikt nie mówi, że piłka jest sprawiedliwa ? przyznał po spotkaniu Marek Bąk, prezes Wilgi.
Wilga Miastków ? Tygrys Huta Mińska 3:3
Bramki dla Wilgi: Jarosław Zając, Piotr Domański 2
Remisem zakończyło się także wyjazdowe spotkanie Sępa Żelechów z Czarnymi Węgrów. To pierwsze punkty w tym sezonie dla podopiecznych Roberta Barańskiego. Do przerwy żadna z drużyn nie strzeliła bramki, w Sępie próbował m.in. Marcin Cieśla.
W drugiej połowie Czarni przystąpili do zmasowanych ataków. W 54. i 70. minucie od utraty bramki żelechowian ratują skuteczne interwencje Kamila Fliska. Mimo przewagi gospodarzy to Sęp w 84. minucie wyszedł na prowadzenie. Bramkarza Czarnych przelobował Tomasz Deja. Niestety Sęp nie dowiózł prowadzenia do końca meczu. Minutę po stracie bramki Czarni doprowadzają do remisu.
Czarni Węgrów - Sęp Żelechów 1:1
Bramka dla Sępa: Tomasz Deja
Sęp: Flisek, Łukasiak, Jaśkiewicz, Stoń, K. Skwarek, Deja, Cieśla, Cegiełka, Buhowicz (Deres), Marchlak (Kiliszek), Mazurek.
Dotychczasowego lidera siedleckiej Ligi Okręgowej ograł Zryw Sobolew. Spotkanie z Pogonią II w Siedlcach zakończyło się wygraną 3:0. Pierwsza bramkę dla gości strzelił w 27. minucie Michał Wiśnioch. Od początku drugiej części gry Zryw skupił się na obronie. Siedlczanie nieporadnie próbowali zdobyć gola. Sobolewianie zaś cierpliwie czekali na sytuacje do podwyższenia prowadzenia po akcjach z kontry. W 83. minucie kolejne trafienie zaliczył Wiśnioch. Ten sam zawodnik kilkadziesiąt sekund później ustalił wynik spotkania.
Pogoń II Siedlce - Zryw Sobolew 0:3
Bramki dla Zrywu: Michał Wiśnioch 3
Zryw: Kępka, Zackiewicz, Kazimierak, Wasiulewski, Zackiewicz, Marcińczak, Tywanek, Więckowski, Włodarczyk ( Baran, Michalec), Górski (Dziubak), Wiśnioch.
Trzecie zwycięstwo z rzędu zanotował Orzeł Unin. Zawodnicy trenera Cezarego Wągrodzkiego komplet punktów wywieźli z gorącego terenu Naprzodu Skórzec. Orzeł prowadzenie uzyskał w 30. minucie. Piotr Brych przedłużył podanie do Cezarego Jóźwickiego, który uderzył w długi róg bramki spadkowicza z IV ligi. Gospodarze jeszcze przed przerwą wyrównali.
W drugiej połowie zawodnicy ze Skórca mieli przewagę, której jednak nie potrafili przełożyć na bramkowe sytuacje. ? W 70. minucie Andrzej Brych wykopał piłkę na uwolnienie. Na połowie boiska dopadł do niej Czarek Jóźwicki, który przelobował bramkarza Skórca ? relacjonuje szkoleniowiec drużyny z Unina. W ostatniej minucie meczu strzał zawodnika Naprzodu odbił się od słupka bramki Jarosława Paśnika.
Naprzód Skórzec ? Orzeł Unin 1:2
Bramki dla Orła: Cezary Jóźwicki 2
Orzeł: Paśnik, Mikulski, Szczepański, A. Brych, Kościesza, Duchna, Piesio, Ł. Ziółek, P. Ziółek, P. Brych, Jóźwicki.
Wyniki i tabela siedleckiej Ligi Okręgowej
Łukasz Korycki
