Drugą wygraną z rzędu na parkietach III ligi zaliczyli zawodnicy SPS 4CV. Przed własną publicznością siatkarze pokonali Jaguara Wolanów 3:1.

Dwa pierwsze sety dzisiejszego spotkania padły łupem gospodarzy. Miejscowi wystąpili tym razem bez Krzysztofa Zawiszy, którego w ataku zastąpił przesunięty z przyjęcia Tomasz Rosłaniec. Początkowe partie przebiegały bardzo podobnie. Najpierw gra toczyła się punkt za punkt, później zespół SPS odskakiwał na kilka punktów. Przewagę miejscowi zyskiwali dzięki dobrej zagrywce, która przynosiła bezpośrednie punkty lub dawała okazję do kontr.

W trzecim secie goście szybko wyszli na wysokie prowadzenie (4:0). Podopieczni Jakuba Sokołowskiego próbowali dogonić rywala. Bezskutecznie. Czwartą partię tym razem od serii punktów rozpoczęli gospodarze. Drużyna 4CV prowadziła 6:2, a po kilku minutach 14:10. Goście zdołali jednak wyrównać. W końcówce dwa punkty przewagi SPS dały zagrywki Mateusza Poredy. Jaguar miał okazje do wyrównania stanu punktowego. W decydujących momentach dobrze po stronie drużyny z Wolanowa zaczął funkcjonować blok. Niestety dla gości przy ostatniej punktowej czapie, zawodnik przyjezdnych dotknął siatki, co zakończyło mecz.

reklama

- Bardziej cieszy wynik niż gra, która wyglądała znowu jak sinusoida. Nie potrafimy utrzymać koncentracji przez całe spotkanie. Gramy tak jakby mecz kończył się po dwóch setach. Wynika to z braków treningowych ? powiedział trener SPS Jakub Sokołowski.

13 grudnia siatkarze 4CV zagrają w Ostrołęce z beniaminkiem rozgrywek. W pierwszy meczu między SPS-ami lepsza była drużyna z Garwolina (3:1).

SPS 4CV Garwolin ? GKS Jaguar Wolanów 3:1

4CV: Grabowski, Kisiel, Rosłaniec, Skrajny, Wilki, Poreda, Ozimek (libero) ? Trzmielewski.

Łukasz Korycki

fot. arch.