reklama
reklama

baner projekt 

reklama

Wilga na fali. Bramka ?stadiony świata? przy Sportowej

Opublikowano: 06 wrzesień 2015, 21:12 Kategoria Sport
wilga garwolinbłonianka błonie
Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

Wygląda na to, że przeżywająca na początku sezonu problemy kadrowe Wilga Garwolin wychodzi na prostą. W 6. kolejce GKS pokonał Błoniankę Błonie 2:0. Ozdobą spotkania była przepiękna przewrotka Kamila Zawadki.

Przed dzisiejszym spotkaniem trener Wilgi miał wreszcie większe pole manewru przy zestawianiu wyjściowej jedenastki. Po kontuzjach do gry wrócili Daniel Bogusz, Piotr Talar, Robert Kwiatkowski. Od pierwszej minuty wybiegł ten pierwszy zastępując narzekającego na uraz pachwiny Jacka Kajtowskiego. Miła niespodzianka dla kibiców to także powrót między słupki Piotr Nurzyńskiego. ?Pepa? wrócił z zagranicznego pobytu na dobre.

Fani Wilgi mogli zobaczyć dzisiaj po raz pierwszy zawodników GKS w nowych strojach. I zapewnie nie wszyscy kibice zdążyli przyjrzeć się czerwono-białym trykotom, a przy Sportowej było już 1:0. Już w 30. sekundzie spotkania Daniel Bogusz zagrał na prawą stronę do Sebastiana Papiernika, który w tempo wypuścił Michała Kępkę. Napastnik precyzyjnym strzałem nad rękoma bramkarza zmieścił piłkę w krótkim rogu bramki gości.

reklama


Po stracie gola beniaminek przejął inicjatywę. Przyjezdni cierpliwie konstruowali akcje, które kończone były strzałami. Na szczęście dzisiaj celowniki przeciwników Wilgi nie było dobrze nastawione.

Mimo optycznej przewagi Błonianki, gospodarze potrafili wyjść z opresji.  To co zobaczyli kibice w 33. minucie zasługuje na miano bramki ?stadiony świata?. W polu bramkowym o górną piłkę powalczył Kępka. Futbolówka trafiła do ustawionego obok Kamila Zawadki, a ten po przyjęciu na klatkę piersiową popisał się przewrotką. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do siatki zaskoczonego obok bramkarza rywala. 60 sekund później goście powinni strzelić gola kontaktowego. Główka Tomasz Sieńskiego z najbliższej odległości minęła słupek bramki Nurzyńskiego. Goalkeeper Wilgi dobrze zachował się tuż po przerwie, gdy mocno uderzał Przemysław Michałowski.

W drugich 45 minutach gospodarze grali bardzo mądrze i konsekwentnie stosując pressing na połowie przeciwnika. Błonianka atakowała, ale nie stworzyła klarownej sytuacji choćby do trafienia honorowego. Po bramką gości gorąco było trzykrotnie. Najpierw w 54. minucie strzał Bogusza z wolnego obronił Rafał Dworzynski. Trzy minuty później uderzenie z główki Filipa Gaca minęło bramkę gości. W doliczonym czasie gry ponownie dobrze zachował się bramkarz Błonianki broniąc mocne uderzenie Przemysława Galbarczyka.

- Chłopaki realizują te założenia, o których sobie mówimy. Gramy bardzo bezpiecznie z tyłu. Mamy groźnych zawodników grających z przodu. We wcześniejszych meczach sytuacje bramkowe też były, ale ich nie wykorzystywaliśmy. Trzeba przyznać, że Błonianka to najlepsza piłkarsko drużyna tej ligi. Obie drużyny zrobiły fajne widowisko jak na IV ligę ? przyznał po meczu trener GKS Sergiusz Wiechowski.

Po trzecim, kolejnym zwycięstwie Wilga awansowała na 7. miejsce w tabeli. W sobotę GKS zmierzy się na wyjeździe z sąsiadem z tabeli Mszczonowianką. Obie drużyny mają taki sam bilans spotkań ? po trzy wygrane i porażki.

Wilga Garwolin ? Błonianka Błonie 2:0 (2:0)
Bramki: 1` Michał Kępka (as. Sebastian Papiernik), 33` Kamil Zawadka (as. Michał Kępka)
Widzów: ok. 100
Wilga: Nurzyński, Cieśla, Karol Zawadka, Hubert Świder, Gac, Papiernik (63` Galbarczyk), Zalewski, Kamil Zawadka, Piesio (59` Talar), Bogusz (65` Kwiatkowski), Kępka (89` Pyra).

Wyniki i tabela IV ligi

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama

TOP

reklama