Od porażki 2:3 z warszawskim Metrem sezon w III lidze mazowieckiej rozpoczęli zawodnicy SPS 4CV Garwolin. W inauguracyjnym meczu zadebiutowali wszyscy nowi gracze, którzy dołączyli do zespołu w ostatnich tygodniach.
Pierwszy set w sezonie ułożył się po myśli zawodników 4CV. Gospodarze wczorajszego spotkania grali skutecznie i uważnie, wykorzystując przy tym słabsze przyjęcie rywala. W pierwszych akacjach z dobrej strony pokazał się Mateusz Poreda, zastępujący na środku siatki Kamila Barana, który zrezygnował z wyczynowego sportu. Wysokie prowadzenie SPS 11:7 uśpiło na kilka akcji czujność miejscowych. Metro wyrównało 13:13, ale po chwili gospodarze odbudowali wysoką przewagę 17:13. Decydująca o losach seta była akcja przy stanie 19:17. Piłka kilka razy przechodziła przez siatkę, a punkt ostatecznie zdobyli gracze SPS.
Druga partia to bardzo słaba postawa 4CV, przede wszystkim w przyjęciu zagrywki. Kilka razy ustrzelony przez zawodników Metra został Tomasz Rosłaniec. Już na początku seta goście objęli wysokie prowadzenie (9:5), którego nie oddali do końca.
Podobny przebieg miała kolejna część gry. Gospodarze mieli problem ze skończeniem ataku, co niemal bezbłędnie wykorzystali goście. W środkowym fragmencie partii SPS przebudził się. Ze stanu 9:15, podopiecznym Jakuba Sokołowskiego udało się wyciągnąć wynik na 18:18. Niestety błędy przy kończących decydujących piłkach sprawiły, że Metro mogło się cieszyć już ze zdobycia jednego punktu w Garwolinie.
Wydawało się, że zespół ze stolicy pójdzie za ciosem i wygra mecz za trzy punkty. Na początku czwartego seta Metro prowadziło 3:1, ale była to jedyna przewaga gości w tej części spotkania. Gospodarze szybko wyrównali 3:3, a w kolejnych akcjach punktowali przeciwników skutecznie kończąc kontry. Przy stanie 23:20 doszło do kilkuminutowej przerwy spowodowanej urazem czoła zawodnika ze stolicy. Na szczęście dla miejscowych nie wpłynęło to negatywnie na grę 4CV i o losach spotkania decydował tie-break.
W decydującym secie wyrównana gra toczyła się jedynie do zmiany stron. W drugiej części tie-breaka Metro nie dało szans SPS i pewnie wygrało 15:10.
- Dwa punkty na pewno były dzisiaj w naszym zasięgu. Wiadomo to był pierwszy mecz. Przyszło trochę kibiców, może to trochę sparaliżowało chłopaków. Mecz mógł się podobać. Potwierdził to, że liga w tym roku będzie stała na wyższym poziomie. Poniżej oczekiwań zagrał dzisiaj Tomek Rosłaniec, a rozgrywający dokonywał złych wyborów w ważnych akacjach ? skomentował Jakub Sokołowski.
8 listopada 4CV zagra u siebie mecz ze spadkowiczem z II ligi KS Zawkrzem Mława. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16.
Wyniki wszystkich spotkań III ligi mazowieckiej, tabela statystyki w specjalnym serwisie portalu.
SPS 4CV Garwolin ? KS Metro Warszawa 2:3 (20, -17, -22, 21, -10)
4CV: Grabowski, Kisiel, Rosłaniec, K. Zawisza, Wilki, Poreda, Ozimek/Zygadło (libero) ? Trzmielewski, Kowalczyk, Antonik, Miłek.
Łukasz Korycki
