reklama
reklama

baner projekt 

reklama

M. Kępka: Chciałbym ponownie zagrać w Wildze

Opublikowano: 19 czerwiec 2013, 08:35 Kategoria Sport
michał kępkawilga garwolinlegia warszawa
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Z Michałem Kępką, piłkarzem Legii Warszawa, który w rundzie wiosennej był wypożyczony do Wilgi Garwolin, rozmawia Łukasz Korycki.

Michał, zostajesz w Wildze?

Nic nie mogę wykluczyć, jeśli nie znajdę klubu, to na pewno tu wrócę, bo dobrze się tutaj czuję. Na pewno będę próbował gdzieś indziej. Chciałbym ponownie zagrać w Wildze, jak nie teraz, to może w innym momencie kariery.

reklama


Masz sygnały od menadżera o zainteresowaniu klubów, które chcą cię pozyskać?

Teraz muszę odpocząć, bo nie mogę od razu po sezonie jeździć po klubach. Sygnały są. Czekam na odpowiedź z Niemiec z klubu na poziomie III ligi.

Jak oceniasz swoje szansę na powrót do gry w Legii Warszawa?

Legia ma nadal moją kartę. Menadżer jest w trakcie rozmów, tak abym wiedział na czym stoję. Nie wykluczam powrotu do Legii, bo jest zawiązywana współpraca z Zagłębiem Sosnowiec na poziomie III ligi.

Atmosfera w Wildze Garwolin tej wiosny sprzyjała ci, a ponadto byłeś blisko swoich rodzinnych stron.

Tak. Wszyscy się tutaj znają, trzymają się jak w rodzinie, bo ten skład gra ze sobą już kilka lat. Od razu po przyjściu do Wilgi czułem wsparcie ze wszystkich stron.

Oprócz kolegów z drużyny zyskałeś sobie sympatię kibiców.

Niektóre osoby z trybun znam jeszcze z gry w Mazowszu Miętne. Wydaję mi się, że dobrą grą zasłużyłem sobie na sympatię kibiców.

Trenera GKS znałeś jeszcze za czasów gry w Mazowszu. Coś cię zaskoczyło w obecnym podejściu do pracy Marka Krawczyka?

Zaskoczyło mnie, że jest spokojny. (śmiech) Czasami brakowało mi może trochę podpowiedzi z boku, ale jak krzyknął mocniej, to dawało się to we znaki.

W rundzie wiosennej dla Wilgi strzeliłeś 9 bramek. Prawie po każdej wykonywałeś podobną ?cieszynkę?, robiąc ślizg na kolanach. To Twój znak rozpoznawczy?

Po prostu po strzeleniu bramki reaguję spontanicznie. Salta przecież nie zrobię. To taka normalna ?cieszynka?.


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama