reklama
reklama

baner projekt 

reklama

Szczęśliwe zwycięstwo Wilgi

Opublikowano: 08 wrzesień 2012, 16:42 Kategoria Sport
wilga garwolin
Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

Wynikiem 2:1 (0:1) zakończyło się spotkanie 6. kolejki IV ligi między Wilgą Garwolin a Pilicą Białobrzegi. Szczególnie emocjonująca była druga połowa meczu, w której Łukasz Korgul nie wykorzystał rzutu karnego.

Pierwsza część meczu przebiegała podobnie jak trzy poprzednie mecze Wilgi przed własną publicznością. Gospodarze atakowali, a rywale trafiali do bramki GKS. Do przerwy goście prowadzili po bramce Krzysztofa Wierzby. Po zmianie stron pierwsi gola mogli zdobyć przyjezdni, ale lob napastnika Pilicy minął bramkę Łukasza Mariaka. W 60. Minucie sędzia spotkania nie zauważył w polu karnym zagrania ręką zawodnika z Białobrzegów. 8 minut później uderzenie gracza Pilicy z rzutu wolnego trafiło w słupek.

Wyrównanie Wildze dała akcja z 68. Minuty. Piłkę z lewej strony w pole karne wstrzelił Łukasz Puciłowski, akcję zamykał Piotr Baranowski, którym strzałem pod poprzeczkę posłał piłkę do siatki. Chwilę później prowadzenie gospodarzom mógł dać Paweł Edyk, ale uderzenie młodego pomocnika minimalnie minęło słupek bramki rywali. W 72. minucie Pilica powinna prowadzić 2:1. Zawodnicy z Białobrzegów bawili się w kotka i myszkę z bramkarzem i obrońcami GKS. Uderzenie na pustą bramkę okazało się niecelne.

reklama


Gdy zbliżała się 80. minuta gry dośrodkowanie w pole karne Pilicy próbował łapać bramkarz gości. Goalkeaper minął się z piłką, a jego pięść powaliła na murawę Mariusza Dróżdża. Niestety rzutu karnego nie wykorzystał, niemylący się do tej pory z 11 metrów, Łukasz Korgul. Uderzenie kapitana miejscowych obronił prowokator stałego fragmentu gry.

Najwięcej emocji wzbudziły ostatnie minuty meczu. Najpierw goście nie wykorzystali kolejnej 100-procentowej sytuacji. Później gracz z Pilicy z łokcia potraktował Karola Zawadkę. Goście nie wybili piłki po tym jak obrońca Wilgi przewrócił się na boisko. Grę przerwał arbiter. Wznowienie nastąpiło do rzucie sędziowskim. Początkowo żaden z zawodników nie uderzał piłki. Wreszcie zrobił to Kamil Zawadka, który posłał prostopadłą piłkę w okolicę 16 metra. Wybiegający do piłki bramkarz Pilicy niespodziewanie minął się z futbolówką. Do piłki dopadł Łukasz Puciłowski, który nie miał problemu z trafieniem do pustej bramki. 90 sekund później zabrzmiał ostatni gwizdek spotkania.

- Mecz zaczęliśmy jak zwykle. Stwarzaliśmy sytuacje, ale nic z tego nie wychodziło. W drugiej części musieliśmy się odkryć. Mieliśmy trochę szczęścia, bo goście nie wykorzystali trzech bardzo dobrych okazji ? komentuje Marek Krawczyk, trener Wilgi.

Wilga Garwolin ? Pilica Białobrzegi 2:1 (0:1)
Bramki: Piotr Baranowski, Łukasz Puciłowski ? Krzysztof Wierzba
Wilga: Mariak, Karol Zawadka, Korgul, Szczęśniak, Mianowski, Baranowski, Kamil Zawadka, Bogusz (Edyk), Puciłowski, Dróżdż (Wachnicki), Kajtowski.

Wyniki i tabela IV ligi

łk

 


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama

TOP

reklama