Z ambicjami zajęcia czołowych miejsc w warszawskiej A-Klasie pracę w KS Puznówka 1996 rozpoczął Przemysław Mazek. ? Pod uwagę było branych kilku kandydatów. Ostatecznego wyboru dokonali zawodnicy ? mówi o następcy Roberta Rokickego prezes klubu Cezary Jedynak.
30-letni Przemysław Mazek, który na boisku występował w Burzy Pilawa, kiedy ta grała w Lidze Okręgowej, ma wprowadzić do zespołu z Puznówki świeżość. ? Cel, jaki stoi przed nowym trenerem, to zajęcie bezpiecznego miejsca w górnej części tabeli. Na pewno w nowym sezonie chcemy uniknąć nerwówki z czerwca, kiedy dopiero w barażu zapewniliśmy sobie utrzymanie ? uzupełnia prezes Jedynak.W ostatnich meczach Puznówki sezonu 2011/2012 zagrał... Przemysław Mazek. ? Były problemy z kadrą, zaliczyłem krótkie występy. Obecnie chcę się skupić jedynie na trenowaniu drużyny ? przyznaje w rozmowie z nami. Nowy szkoleniowiec ma za sobą prowadzenie młodzieżowych drużyn Burzy Pilawa i Wisły Dziecinów. W Pilawie założył klub KS Młodzi, którego zawodnicy z rocznika 2001 przenoszą się teraz do Puznówki. ? Będę prowadził seniorów i tych perspektywicznych zawodników ? zaznacza trener.
Zawodnicy KS Puznówka 1996 mają za sobą trzy treningi z nowym szkoleniowcem. Zajęcia odbywają się trzy razy w tygodniu, w godzinach porannych i popołudniowych, aby dostosować się do godzin pracy graczy. ? Obecnie skupiamy się głównie na motoryce. Później przyjdzie czas na treningi taktyczne czy te udoskonalające technikę. W najbliższy weekend wyjeżdżamy na obóz integracyjny na Mazury, gdzie zagramy sparing z silną drużyną tamtejszej okręgówki GKS Friends Stawiguda ? mówi Przemysław Mazek.
Z zespołem trenuje kilku młodych zawodników, którzy mają wzmocnić każdą formację drużyny. ? Żaden z nich nie ma skończonych 20 lat, ale doświadczenie w rozgrywkach młodzieżowych mają czasami większe niż starsi od nich obecnie grający w zespole ? podkreśla trener.
Założeniem nowego trenera jest zajęcie miejsc w pierwszej piątce ligi. ? Ciężko na tę chwilę mówić o formie drużyny, bo jest za wcześnie. Na pewno indywidualnie zawodnicy prezentują się bardzo dobrze, ale piłka nożna to sport drużynowy i nikt meczu sam nie wygra ? zaznacza szkoleniowiec.
łk
fot. KS Puznówka 96