Po raz drugi w sezonie Wilga Garwolin uległa Ząbkovii Ząbki różnicą trzech goli. Na boisku wicelidera GKS, mimo że dwukrotnie doprowadzał do remisu, przegrał 2:5 (0:1). Do końca sezonu zostały dwie kolejki.
Po zwycięstwie nad KTS Weszło Wilga na rozkładzie miała kolejny zespół z pierwszej trójki. Spotkanie z wiceliderem w Ząbkach mogło rozpocząć się fenomenalnie dla przyjezdnych. W 2. minucie Emmanuel Obi z najbliższej odległości trafił w poprzeczkę. W kolejnych minutach przewagę uzyskali gospodarze. Zwieńczeniem był gol najskuteczniejszego strzelca IV ligi Mateusza Augustyniaka.
Tuż po przerwie Wilga wyrównała. Prostopadle w pole karne zagrał były zawodnik Dolcana Ząbki Grzegorz Piesio, a mocno uderzył Obi, zdobywając 20. gola w sezonie. Niestety chwilę później Ząbkovia ponownie wyszła na prowadzenie. Przyjezdni nie dawali za wygraną. W 65. minucie rzut rożny bił Piesio, a piłkę głową do siatki skierował Sello Mangke. Nie minęły trzy minuty, a ponownie gola przewagi miała Ząbkovia. Piłkę do własnej bramki skierował Sebastian Grzegorczyk. Wilga po raz trzeci mogła pokusić się o wyrównanie, ale zabrakło skuteczności. W końcówce dublet ustrzelił Augustyniak, a wynik ustalił Konrad Paterek.
- Zagraliśmy z naprawdę silnym rywalem. Walczyliśmy, ale to nie wystarczyło – skomentował trener Wilgi Karol Zawadka.
Dzisiaj w Wildze zadebiutowali zawodnicy z rocznika 2008, grający na co dzień w Wildze II, Jakub Mianowski i Filip Świętulski.
W ostatnim meczu sezonu przed własną publicznością Wilga zagra z liderem Wisłą II Płock (sobota, 15 czerwca, godz. 17). W składzie GKS, podobnie jak dziś, zabraknie Filipa Gaca, który doznał złamania łękotki w meczu z KTS.
Ząbkovia Ząbki – Wilga Garwolin 5:2 (0:1)
Bramki dla Wilgi: Emmanuel Obi 47` (as. Grzegorz Piesio), Sello Mangke 65` (as. Grzegorz Piesio)
Wilga: Bieliński, Grzegorczyk (75` Rudzki), Mangke (70` D. Papiernik), Haber, Szulc (80` Domarecki), Shakurau, Piesio (80` Świętulski), Wieczorek (75` Mianowski), Kowalski (60` Kaczyński), S. Papiernik, Obi (75` Paszkowski).
łk
fot. arch.
