Jedni czekali w domu przed telewizorem na zmagania Justyny Kowalczyk, inni założyli narty i sami spróbowali swoich sił w biegach. Wczorajsza sportowa impreza w Sławinach była częścią Światowego Dnia Śniegu FIS. I choć odbyła się u nas po raz pierwszy, to organizatorzy zapewniają, że na pewno nie ostatni.
Na starcie pojawiło się trzynastu zawodników reprezentujących różne pokolenia. Najmłodsi mieli do pokonania tylko jedno okrążenie o długości około 2,5 km. W kategorii wiekowej 7+ najlepsza była Jadwiga Wawer (25,43 min), a drugiej miejsce zajęła Laura Bąk (28,30 min). W kategorii 10+ pierwsze miejsce zajął Stanisław Wawer (14,55 min), a drugie - Teresa Wawer (22,10 min).
Dorośli zawodnicy musieli się pokonać dystans dwukrotnie dłuższy, w sumie około 5 km. Najlepszym biegaczem w zawodach okazał się Michał Mucha, który dotarł do mety z czasem 28,35 min (kategoria 18+). W kategorii 30+ wygrał Paweł Paziewski (29,44 min), drugie miejsce zdobył Mirosław Zalewski (32,20 min). W kategorii 40+ wystartował tylko jeden zawodnik - Jacek Zadrożny (36,36 min).
Najliczniej reprezentowaną grupą była kategoria 50+. I miejsce zdobył Kazimierz Jacak (29,45 min), II - Krzysztof Majek (29,50 min), III- Krzysztof Stępień (33,28), IV - Ireneusz Paprocki (39,34 min), V - Wiesław Pająk (42,53 min).
Wszyscy otrzymali pamiątkowe medale ufundowane przez Miejską Komisje Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przy garwolińskim urzędzie miasta. Pogoda dopisała i humory wśród zawodników także. Po zmaganiach na wszystkich czekała ciepła herbata i ognisko. Światowy Dzień Śniegu dopiero za rok, ale organizatorzy planują jeszcze w tym roku pobiegać.
- Jeśli śnieg się utrzyma, to na pewno zorganizujemy jeszcze podobne imprezy. Zapraszamy wszystkich chętnych, najlepiej całe rodziny. To świetny pomysł na aktywne spędzenie czasu - przekonuje Witold Wawer, jeden z organizatorów.
jd
