Dobrej gry z niedzielnego meczu z Armatem Kozienice zawodnikom SPS 4CV nie udało się podtrzymać w spotkaniu z AS Łomianki. Rywalizacja 13. kolejki okazała się pechowa dla drużyny z Garwolina, która przegrała 1:3 (22, -24, -15, -16).
Mecz rozgrywany nietypowo we wtorek lepiej rozpoczęli goście znad Wilgi. 4CV wykorzystał błędy gospodarzy i pewnie wygrał do 22. Wyrównany przebieg miała druga partia, w której miejscowi prowadzili przez większość seta. Zawodnicy z Garwolina odrobili straty, ale błąd rozgrywającego w końcówce sprawił, że wynik spotkania był remisowy.
- Kolejne sety były bez historii. Gra siadła nam w każdym elemencie. Rywale bardzo wzmocnili zagrywkę, odrzucając nas od siatki ? mówi Edmund Kopyść, trener 4CV. ? Gdybyśmy utrzymali dobrą grę z pierwszych dwóch partii moglibyśmy powalczyć o zwycięstwo ? dodaje. Do składu SPS wrócił libero Jakub Saganek. Zmiennikiem był powracający po kontuzji Krzysztof Kisiel.
W zespole z Łomianek, który wziął rewanż za porażkę w Garwolinie 2:3, dobre zawody rozegrał Robert Wykowski. ?Dziadek? jeszcze niedawno stanowił o sile przyjęcia GTS Wilgi Garwolin.
Następny mecz 4CV zagra 29 stycznia z KS Skok Wołomin Mogielnianka Mogielnica.
AS Łomianki ? SPS 4CV Garwolin 3:1 (-22, 24, 15, 16)
4CV: Grabowski, A. Zawisza, K. Zawisza, Kurek, Ozimek, Baran, Saganek (libero) ? Bieńko, Trzmielewski, Kisiel.