reklama

baner projekt 

reklama

GTS w II lidze: Było różnie

Opublikowano: 31 marzec 2011, 08:52 Kategoria Sport
siatkówkagłowackiII ligaGTS Wilga
Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

- Smaczkiem sezonu była wygrana seta z Siedlcami do 6, ale z drugiej strony w Wyszkowie przegraliśmy partię do 12 ? mówi Grzegorz Głowacki. Trener/wiceprezes GTS Peiying Wilgi Garwolin podsumowuje sezon 2010/2011.

W 16 spotkaniach zawodnicy znad Wilgi wygrali siedem. To wystarczyło do zajęcia piątego miejsca. Tegoroczne zmagania na II-ligowych parkietach można podzielić na trzy części.

reklama


? Zanotowaliśmy najgorszy start w historii występów w II lidze. Po sześciu spotkaniach wywalczyliśmy tylko dwa punkty, po przegranych tie-breakach ? mówi trener Głowacki. Wstrząs nastąpił pod koniec listopada. Od prowadzenia zespołu odsunięto Jakuba Sokołowskiego.

 

Trenowaniem zajęli się Grzegorz Głowacki i Witold Poinc. Przyniosło to znakomite wyniki i serię pięciu spotkań bez porażki. Jednak w ostatnich pięciu meczach sezonu Wildze udało się wygrać dwa, o jeden za mało, aby awansować do fazy play-off. ? Po dobrych spotkaniach zawodnicy zaczęli ?mentalnie świętować?, a przeciwnik przecież nie położy się na boisku i nie odda meczu bez walki ? zaznacza nasz rozmówca.

po dobrych spotkaniach zawodnicy zaczęli ?mentalnie świętować?, a przeciwnik przecież nie położy się na boisku i nie odda meczu bez walki [Grzegorz Głowacki]

Poprosiliśmy Grzegorza Głowackiego o krótką ocenę wszystkich zawodników GTS.

Jakub Sokołowski ? Kuba po zejściu z ławki trenerskiej miał bardzo dobry początek. Później bywało różnie.

Cezary Żyłkowski ? dobra dusza w zespole. Dawał dobre zmiany Kubie na rozegraniu. Można było spodziewać się więcej po tym zawodniku.

Piotr Szyćko ? miał zdrowotne problemy przez ponad miesiąc. Po powrocie chciał szybko osiągnąć dobrą formę. To mu się udało, ale organizmu po chorobie nie dało się długo oszukać.

Piotr Żuber ? to walczak. Słaby początek sezonu, później było zdecydowanie lepiej. Piotrek prezentował się zdecydowanie lepiej fizycznie.

Damian Wilki ? wiązaliśmy z tym zawodnikiem duże nadzieje. Damian trzyma wagę, jest szybki na bloku, ale ma problemy z atakiem. Dodatkowo były problemy z pogodzeniem pracy z treningami.

Przemysław Postek ? za późno pojawił się w pierwszej szóstce. Bardzo skoczny i ambitny. Można go uznać jako odkrycie sezonu. Ma szansę zaistnieć w siatkówce.

Edward Górecki ? jako zmiennik na przyjęciu dawał dobre zmiany. Musi spojrzeć na swoją grę z innej perspektywy.

Barnaba Grzelecki ? jego największym problemem były kontuzje, przede wszystkim problem z barkiem.

Dorian Poinc ? ciekawa postać. Młody zawodnik, który rozegrał kilka znakomitych spotkań.

Tomasz Rosłaniec ? sumienny zawodnik, który rzadko opuszczał treningi. Obok Przemka odkrycie sezonu. Wychowanek klubu w drugiej części sezonu wychodził w pierwszej szóstce.

Maksymilian Kozłowski ? zawodnik, który na ataku nie wykorzystał w pełni swojego potencjału.

Robert Wykowski ? stabilne przyjęcie, dlatego przeszedł na pozycję libero. W tym roku, wieku 35 lat, zakończył karierę.

Karol Gałkowski ? mocna obrona w polu. Pamiętajmy, że niedawno libero rodem z Bełchatowa był jeszcze juniorem.

Wciąż pod znakiem zapytania stoi dalsza obecność w klubie Witolda Poinca. W kadrze zawodników dojdzie z pewnością do zmian. Jakich konkretnie? Tego jeszcze niewiadomo. ? Na pewno potrzebujemy kogoś na przyjęcie, aby w tym elemencie oraz ataku zwiększyć naszą siłę ? mówi trener Głowacki.

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz