reklama

baner projekt 

reklama

Odpadli po meczach w grupie śmierci

Opublikowano: 24 luty 2020, 13:44 Kategoria Sport
futsalzdrowie garwolin
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Po raz kolejny mocna grupa eliminacyjna utrudniła Zdrowiu Garwolin awans do fazy pucharowej Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu. Po trzech meczach z turniejem pożegnała się drużyna U18.

Mistrzostwa odbyły się w Warszawie. W pierwszym meczu przeciwnikiem Zdrowia był faworyt czempionatu Rekord Bielsko-Biała, który pokonał naszych 4:1. Honorowe trafienie dla ekipy z Garwolina, przy stanie 1:3, zaliczył, powołany do kadry narodowej, Kacper Kowalczyk. - Próbowaliśmy wolą walki i ambicją sprawić niespodziankę  - komentuje trener Zdrowia Tomasz Talarek.

Wyrównany przebieg miało drugie spotkanie, w którym Zdrowie mierzyło się z Red Dragons Pniewy. Do przerwy był remis 1:1. Gol Kacpra Zalewskiego. Po zmianie stron Red Dragons prowadzili 3:1. Bramkę kontaktową strzelił Krzysztof Żołądek, wykorzystując rzut karny przedłużony. Niestety w czterech kolejnych takich sytuacjach nie udało się pokonać bramkarza rywala.

reklama


W ostatnim meczu podopieczni Tomasza Talarka grali z MOKS Białystok. Do przerwy Zdrowie prowadziło 2:1 (gole Patryka Sygi i Kacpra Kowalczyka). Niedługo po wznowieniu gry było już 3:1 (trafienie Kacpra Zalewskiego). Niestety MOKS w ciągu czterech minut strzelił cztery bramki, później dorzucając jeszcze jednego gola. Ostatecznie Zdrowie przegrał 3:6.

- Znowu trafiliśmy do grupy ?śmierci?, gdzie dwa zespoły znalazły się w czołówce mistrzostw. Rekord zdobył tytuł mistrza, a Red Dragons Pniewy zajął czwarte miejsce. Przy odrobinie szczęścia w losowaniu, byłaby szansa na wyjście z grupy. Na pewno nie będziemy składać broni. Będziemy trenować, żeby za rok awansować na mistrzostwa i coś na nich ugrać ? ocenia trener Talarek, dziękując jednocześnie zawodnikom za zaangażowanie na treningach i w meczach.

łk

fot. T. Talarek


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz