W zaległym meczu 14. kolejki PlusLigi między MKS Będzin a Vervą Warszawa Orlen Paliwa, w barwach gości wystąpił Janek Kopyść. Dla wychowanka garwolińskiej siatki do debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju.
20-latek dołączył do stołecznego zespołu na początku sezonu. Wychowanek GTS Wilgi Garwolin regularnie gościł w kadrze meczowej podopiecznych Andrei Anastasiego. Na debiut musiał jednak poczekać do wczoraj.
W Sosnowcu, gdzie mecze rozgrywa MKS, został rozegrany zaległy mecz 14. kolejki PlusLigi. Będzinianie podejmowali lidera z Warszawy. Pierwsza partia łatwo padła łupem gości 25:20, w drugiej MKS miał kilka piłek setowych, ale ostatecznie ponownie górą była Verva (29:27). Trzecia partia nie przyniosła emocji. Zespół z Warszawy od początku zbudował dużą przewagę, której nie oddał do końca. W przedostatniej akcji meczu na placu gry pojawił się Janek Kopyść, który zastąpił na pozycji libero Damiana Wojtaszka. 20-latek z Garwolina chwilę po wejściu na parkiet idealnie przyjął zagrywkę MKS. W kolejnej akcji siatkarz popisał się skuteczną asekuracją bloku. Verva wygrała pewnie 25:15.
- Spełniłem swoje największe marzenie jeśli chodzi o siatkówkę, co prawda na boisku już byłem, jednakże w pucharze, gdy graliśmy z Tomaszowem, gdzie oczywiście publiczność była mniejsza. Oczywiście stres mi towarzyszył, ale myślę ze dobrze przełożyłem go w motywacje i zrobiłem co trzeba, choć to było kilka punktów, lecz mogę zapisać występ na plus ? przyznaje w rozmowie z nami Janek Kopyść.
red.
fot. PlusLiga