reklama

Pracowite wakacje garwolińskich skautów Europy

Opublikowano: 11 wrzesień 2012, 14:45 Kategoria Rozmaitości
harcerzeZawisza
Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

Dla większości uczniów wakacje to czas odpoczynku i zapomnienia o szkolnych obowiązkach. Dla harcerzy zaś to okres doskonalenia skautowskich technik, kontemplacji Boga na łonie natury oraz rozwijanie ducha i ciała. Reprezentacja garwolińskich Zawiszaków spędziła tegoroczne obozy letnie w różnych zakątkach Polski.

Ideą letnich obozów jest zwieńczenie całorocznej pracy, której efekty każdy z harcerzy ma okazję zaprezentować podczas licznych obozowych aktywności. Pierwsze na obóz wyjechały małe wilczki i wilczęta, czyli chłopcy i dziewczynki w wieku od 9 do 11 lat, którzy obozowali w okolicach Maciejowic. W dniach 1-7 lipca w podmaciejowickich lasach można było spotkać młodych wilczków, którzy pod przewodnictwem swojego wodza ? Akeli dzielnie wykonywali powierzone sobie zadania. Dziewczęta, które swój obóz rozbiły w Podłężu w dniach 7-13 lipca poprzez radosne gry i zabawy zdobywały kolejne sprawności i gwiazdki, marząc o wstąpieniu w harcerskie szeregi.

I Drużyna Garwolińska, grupująca harcerzy w wieku od 12 do 17 lat, wraz z druhami z Łaskarzewa, Horbowa, Białej Podlaskiej i Skarżysko-Kamiennej wyjechała na Polesie Lubelskie do położonej nie daleko Parczewa Sosnowicy. W dniach od 8 do 22 lipca obozowali nad jeziorem Czarnym. ? Jak co roku sami zbudowali z żerdzi, bez używania gwoździ, własne obozowisko. Chłopcy gotowali też codziennie na ogniu smaczne posiłki według przygotowanego przez siebie jadłospisu. Czas obozu to czas gier i zabaw na świeżym powietrzu, ale również kształtowania charakteru, służby innym i odkrywania Pana Boga ? relacjonuje drużynowy Sławomir Giska. Niemniej aktywnie czas spędzały harcerki, które na miejsce swojej letniej przygody wybrały Żelazko, nieopodal Zawiercia. Dziewczynki brały udział w licznych grach mających na celu rozwój ich zdolności orientacji w terenie oraz nauce pierwszej pomocy.

reklama


Chłopcy, którzy w wieku 17 lat odchodzą z Drużyny i poprzez działania Kręgu Wędrowniczego św. Andrzeja Boboli przygotowują się do służby dla młodszych byli na wędrówce w Bieszczadach, która odbyła się pod koniec lipca. W tym czasie również Przewodniczki, czyli najstarsze spośród dziewcząt miały swoją wędrówką w okolicach Osiecka.

Najstarsi spośród Wędrowników ? Szefowie jednostek, skupieni w Kręgu bł. Męczenników Podlaskich, również nie próżnowali w te wakacje. Oprócz obozów ze swoimi podopiecznymi w sierpniu wyruszyli na wędrówkę w odległe ziemie zamieszkane przez Łemków w Beskidzie Niskim. Był to czas całorocznego podsumowania pracy w jednostkach oraz osobistej formacji i wzrastania do lepszego wypełniania swoich obowiązków.

Zwieńczeniem tegorocznych wakacji dla przewodniczek i wędrowników z Garwolina było uczestnictwo w Sejmiku Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego ?Zawisza? FSE, który miał za zadanie wybrać na najbliższe trzy lata nowe władze Skautów Europy w Polsce. Tegoroczny sejmik odbył się w Krakowskich Łagiewnikach, a uczestniczyło w nim około 300 aktywnych szefów i szefowych z całej Polski. Przewodniczącym Rady Naczelnej ? głównego organu Stowarzyszenia został Marek Mucha, dla którego jest to już druga z kolei kadencja na tym stanowisku. Piękną oprawę muzyczną podczas mszy świętych w krakowskim sanktuarium zapewniły nowo powstałe Chór i Orkiestra SHK ?Zawisza? FSE, Akela garwolińskich wilczków.

- Zapraszamy do współpracy wszystkich chętnych powyżej 9 roku życia, którzy chcą spróbować harcerskiej przygody. Na to żeby zasmakować drogi nigdy nie jest za późno ? zachęca Sławomir Giska.

oprac. mg

Aktualizacja. 17 września, godz. 22:08. Na prośbę jednego z komentujących, harcerze dosłali kilka fotek... harcerek :).

Aktualizacja. 19 września, godz. 08:15. Porcja kolejnych fotek z harcerkami w roli głównej.


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama
reklama