reklama
reklama

Po raz pierwszy Cobra przejechała przez powiat

Opublikowano: 20 luty 2019, 20:02 Kategoria Rozmaitości
rajdoffroadgmina garwolinłaskarzewgmina sobolew
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Blisko 200 załóg wzięło udział w Cobra Lajtowym Pucharze. Rajd terenowy po raz pierwszy przejechał przez gminy powiatu garwolińskiego. Niewykluczone, że pasjonaci jazdy po bezdrożach ponownie zawitają w naszej okolice.

Organizatorami sobotniego rajdu był Offroad Piaseczno. Do tej pory imprezy spod szyldu grupy pasjonatów jazdy w terenie odbywały się w bliskiej odległości od Warszawy. ? Postanowiliśmy zorganizować rajd w okolicach Garwolina, bo jest tu wiele świetnych terenów do jazdy, które są bardzo zróżnicowane. Ponadto jest tu duża grupa miłośników jazdy w terenie, która od jakiegoś czasu nie miała imprezy na swoim terenie ? wyjaśnia w rozmowie z nami Mieszko Kryński.

80-kilomertowa trasa wiodła z Rębkowa, przez Łaskarzew, do Godzisza (gm. Sobolew) i z powrotem. Cobra Lajtowy Puchar nie jest typowym rajdem nastawionym na wynik. Organizatorzy, z myślą o rodzinach, przygotowali m.in. klasę turystyczną. ? Nie chodzi tylko o to, żeby wjechać w bagno, ale żeby miło spędzić czas. Na trasie mieliśmy przygotowane fotozagadki, gdzie trzeba było wykazać się wiedzą na temat regionu. Staramy się dzieciom zapewnić ciekawe gadżety jak np. kamizelki odblaskowe, z których mogą później korzystać  ? opowiada nasz rozmówca. Jak przyznaje bez ogródek, CLP to największa w Polsce tego typu impreza organizowana ?nie w sezonie?.

reklama


Cobra Lajtowy Puchar to pierwsza impreza z cyklu czterech organizowanych przez Offroad Piaseczno. Niewykluczone, że w sierpniu kolejna edycja zmagań odbędzie się także na terenie powiatu garwolińskiego.

Sobotni rajd nie odbył się bez wpadki. Odcinek drogi krajowej nr 76 przy szkole w Rębkowie, gdzie zlokalizowano bazę imprezy, szybko pokrył się grubą warstwą błota. ? Nie przewidzieliśmy do końca tego. To mój błąd. Staraliśmy się wszystkimi środkami, także przy pomocy strażaków, doprowadzić asfalt to stanu sprzed rajdu- tłumaczy Mieszko Kryński.

Łukasz Korycki

fot. KSO


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama

TOP

reklama