20 zespołów walczyło o miano najlepszego, w tym dwie grupy reprezentujące Garwolin. Choć nie udało się zdobyć podium, są szczęśliwi, że pojechali na VIII Ogólnopolski Festiwal Piosenki Poetyckiej im. Jacka Kaczmarskiego ?Nadzieja? do Kołobrzegu.

- Nasi młodzi artyści nie zdobyli wprawdzie laurów, ale zebrali pozytywne opinie zarówno wśród jurorów, jak i organizatorów, a co najważniejsze mieli okazję zobaczyć  od wewnątrz dużą imprezę artystyczną, nawiązać nowe znajomości i w konfrontacji z innymi dostrzec swoje niedoskonałości. Mam nadzieję, że zdobyte doświadczenie będzie procentować w przyszłości - mówi Jarosław Kargol, dyrektor Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie - organizatora wyjazdu.

VIII Ogólnopolski Festiwal Piosenki Poetyckiej im Jacka Kaczmarskiego NADZIEJA odbył się w miniony weekend (29-30 lipca). Garwolin reprezentowały dwa zespoły: Fanatycy, laureat garwolińskiego Festiwalu Piosenki Poetyckiej im. Jacka Kaczmarskiego oraz trio w składzie Arek Buczkowski (wokal), Rafał Kaczmarczyk (pianino i Grzegorz Bieńko (gitara). Każdy miał do wykonania jedną piosenkę Jacka Kaczmarskiego oraz drugą - dowolną. Fanatycy zagrali ?Czastuszek o pieretrojce?, natomiast drugi zespół - ?Bal u Pana Boga?.

reklama

Choć wygrać się nie udało, wszyscy zgodnie twierdzą, że doświadczenie wspaniałe. - Atmosfera była rewelacyjna, spotkaliśmy dużo aktywnych młodych ludzi z pomysłem na życie, którzy naprawdę świetnie śpiewali. Mimo, że nie zajęliśmy żadnego miejsca warto było pojechać, zobaczyć i spróbować swoich sił - opowiadał Arek.

Jak co roku, na scenie wystąpiły także artyści wykonujący poezję śpiewaną. Gwiazdą wieczoru był Przemysław Gintrowski - bard, wieloletni współpracownik Jacka Kaczmarskiego. Publiczność mogła również obejrzeć spektakl muzyczny oparty na tekstach Kaczmarskiego, nawiązujący do jego fascynacji antykiem. Wystąpiła w nim: Katarzyna Groniec, znani garwolińskiej publiczności członkowie poznańskiego kwartetu Proforma - Przemysław Lembicz i Marcin Żmuda wraz z aktorami Krzysztofem Globiszem i Wojciechem Wysockim.

Następny festiwal w Kołobrzegu za rok, ale wszyscy, którzy chcieliby pojechać, powinni zacząć myśleć o garwolińskich eliminacjach. - Zapraszam już dziś na przyszłoroczny garwoliński festiwal. Zamysłem organizatorów jest, aby poprzedzić go warsztatami poprowadzonymi przez znanych artystów. Jestem przekonany, że przy dobrej pracy mamy szansę, żeby laureat naszego festiwalu znalazł się wśród laureatów "Nadziei" - zapewnia Jarosław Kargol.

Kasia Miętus/jd

fot. CSiK