W pięciu utworach zaprezentował się Chór Miasta Garwolina podczas XVII Międzynarodowego Festiwalu Kolęd Wschodniosłowiańskich w Terespolu. W tym roku nagród nie przyznawano, ale występ naszych reprezentantów zyskał uznanie publiczności.
Chórzyści znad Wilgi po raz trzeci udali się pod polsko-białoruską granicę. W Terespolu nasz chór występował jako jeden z blisko 30. Mieszkańcy pogranicza dobrze znają chór z Garwolina. ? Jesteśmy tam znani, jeśli można tak powiedzieć, dzięki osobie księdza dziekana Ryszarda Andruszczaka, który do Garwolina przyszedł właśnie z Terespola ? mówi Radosław Mitura, dyrygent Chóru Miasta Garwolina.
Dobre wrażenie z poprzednich wizyt na wschodzie zostało podtrzymane. Nasz chóry wykonał trzy polskie kolędy ?Hola, hola, pasterze z pola?, ?Mizerna cicha? oraz ?Wesoła nowina?. Występ uzupełniały dwa obowiązkowe utwory ukraińskie.
? W tym roku nie przyznawano nagród, ani wyróżnień, ale w oczach publiczności nasz występ był bardzo udany. My też jesteśmy zadowoleni z udziału w festiwalu, bo ma on niesamowity klimat. Do Terespola przyjeżdżają zespoły ze Wschodu, które są podziwiane nie tylko za śpiew, ale za grę aktorską czy barwne stroje ? podkreśla nasz rozmówca.
łk
fot. archiwum
