reklama
reklama

Aktualności

reklama
reklama

baner projekt 

pepperoni main 40

 

reklama

Pogoda w Garwolinie

Miłego dnia życzy
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji w Garwolinie

reklama

TOP

TOP


Dekorator kwadrat

Kultura

    reklama

    Sport

    reklama

    Opublikowano: 29 sierpień 2011, 08:36
    dożynki garwolińskieburmistrzGarwolinkoncertkonkursnajpiękniejszy ogród
    Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

    - Gospodarzu, przyjmij od nas ten bochen chleba, upieczony z ziaren zebranych z naszych pól i gospodarz tak, aby nigdy i nikt, na wsi i w mieście, nie był pozbawiony tego chleba ? mówił podczas dożynkowego ceremoniału Jan Walczak, starosta garwolińskich dożynek. Dziękując za tegoroczne, trudne zbiory, rolnicy przynieśli wczoraj także wieńce plecione ze zbóż, kosze owoców i warzyw.

    - Z jakim rozrzewnieniem i bólem patrzymy na tegoroczne pola, na czarne zboża. Jeszcze teraz na wielu polach stoi woda. Rolnicy zbierają to, co mogą, aby nic się nie zmarnowało ? mówił ks. prałat Ryszard Andruszczak, podczas wczorajszej mszy świętej, która rozpoczęła obchody Garwolińskich Dożynek.? Kiedy patrzymy na te bochny chleba, aż chce się uśmiechnąć nad tymi, którzy mówią, że nam się to nie opłaci. Opłaci się! ? przekonywał ksiądz prałat.

    W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych ? z burmistrzem Garwolina Tadeuszem Mikulskim, przewodniczącym Rady Miasta Garwolin Markiem Jańcem i starostą garwolińskim Markiem Chciałowskim na czele. Po uroczystym przemarszu korowodu na Zarzecze odbył się tradycyjny ceremoniał dożynkowy. Starostowie dożynek ? Barbara Jończyk i Jan Walczak przekazali chleb gospodarzowi miasta ? burmistrzowi.

    Wyborcze obietnice

    - Smak chleba, którym dzielimy się nie ma sobie równych. Święto plonów jest świętem pracy rąk ludzkich, a szczególnie wszystkich rolników, ogrodników i sadowników. Efekty waszej pracy zależą od wielu czynników. Każdy wieniec dożynkowy ma swój symboliczny wymiar ? mówił Tadeusz Mikulski.

    Nie zabrakło także gości z parlamentu i kandydatów w najbliższych wyborach. Poseł Stanisława Prządka, poseł Krzysztof Borkowski, senator Henryk Górski, prezes łukowskich Zakładów Mięsnych ?ŁMeat? ? Ryszard Smolarek, były starosta garwoliński Grzegorz Woźniak. ? To waszym wysiłkiem, waszą ciężką pracą zmieniacie swoje gospodarstwa, wykorzystując do tego pomoc środków unijnych. Naszym wspólnym działaniem, ponad podziałami, powinno być to, aby polscy rolnicy w nowym budżecie Unii Europejskiej mieli zagwarantowaną szansę finansową na wyrównanie dopłat bezpośrednich do poziomu dopłat w innych krajach. To jest najważniejsze zadanie ? mówiła Stanisława Prządka.

    ? W polskim parlamencie niewielu jest parlamentarzystów, którzy rozumieją polską wieś i problemy mniejszych miast, takich jak Garwolin czy Żelechów. Takie miasta też mają swoje potrzeby i tu trzeba kierować środki finansowe, żeby te miasta i wieś polska mogła się rozwijać. Jednym z priorytetów prezydencji w Unii Europejskiej są właśnie sprawy wsi i małych miast ? mówił Krzysztof Borkowski.

    Na tych, którzy w niedzielę wybrali się na Zarzecze czekały występy zespołu ludowego Kątowiaki, stoiska regionalne. Dla dzieci były dożynkowe gry i zabawy oraz wesołe miasteczko. Podczas dożynek wręczono także dyplomy zwycięzcom tegorocznego konkursu na najpiękniejszy garwoliński ogród.

    Mocny akcent na zakończenie wakacji

    Lato w tym roku żegnaliśmy na rockowo. Na scenie wystąpiły trzy zespoły. Najpierw można było usłyszeć dużą dawkę polskiej muzyki w wykonaniu młodych muzyków z maciejowickiego zespołu Cegła. Na miłośników kultowej grupy Dżem czekała nie lada gratka. JemDżem ? formacja, którą w dużej mierze tworzą muzycy na co dzień grający z wieloma znanymi polskimi artystami ? zabrała publiczność w podróż po muzyce legendy polskiego bluesa i rocka. Usłyszeć można było nie tylko wiekowe przeboje ? jak ?Wehikuł czasu? czy ?Czerwony jak cegła?, ale także piosenkę z nowego repertuaru Dżemu ? ?Do przodu?.

    Gwiazdą wieczoru tegorocznych Garwolińskich Dożynek i jednocześnie pożegnania wakacji był zespół Ordalia. To młoda formacja, ale doświadczeni muzycy. Członkowie zespołu współpracowali między innymi z Mietkiem Szcześniakiem, Ich Troje czy Różami Europy. Ja sami zapowiadali ? było szybko i głośno. Uzupełnieniem mocnego rockowego brzmienia były nastrojowe ballady.

    Nie dopisała jedynie publiczność. Ale podobno nie zawsze liczy się ilość, tylko jakość. A ci, którzy stali pod sceną, bawili się świetnie ? na wszystkich koncertach.

    Justyna Dybcio

    Koncerty


    Dodaj komentarz

    Dodaj komentarz