Kultura

Józef Szczepański ?Ziutek? skończyłby właśnie 90 lat. Choć jego z nami już nie ma, pamięć o nim i jego utworach - najbardziej znany ?Pałacyk Michla ? jest wciąż żywa. 27 listopada w Muzeum Powstania Warszawskiego odbyła się wielka urodzinowa uroczystość. Na scenie między innymi ?Teatr Muzyczny Od Czapy, a na widowni silna reprezentacja garwolińskiej publiczności. Spokojne brzmienie, nastrojowa muzyka, która porusza serce. Teksty niosące często bolesną prawdę o życiu, o rozstaniach, o trudnych wyborach osób żyjących w czasie wojny. Decyzje o udziale w powstaniu, niepewność, czy wrócę, czy przeżyję. Poezja Szczepańskiego porusza, choć znana tylko nielicznym. Fundacja ?Sztafeta? postanowiła to zmienić, już nie tylko Pałacyk Michla, ale inne utwory zostały zaprezentowane podczas koncertu: ?Dziś idę walczyć mamo?, ?Już nie wróci twój chłopiec, dziewczyno?.

W garwolińskim Centrum Sportu i Kultury wczoraj odbył się Powiatowy Konkurs Recytatorski Poezji Polskiej. Zaprezentowało się w nim ponad 80 uczniów ze szkół z całego powiatu. Celem konkursu była popularyzacja polskiej literatury i zachęcenie uczniów do częstszego sięgania po nią. Ponadto uczniowie gimnazjum i szkół ponadgimnazjalnych mieli za zadanie wyrecytowanie wiersza Józefa Stachowskiego, którego setna rocznica urodzin przypada w przyszłym roku. ? Józef Stachowsku pochodzi z naszej ziemi garwolińskiej, dlatego chcieliśmy go uczcić wybierając jego wiersze do recytacji ? mówiła Maria Gudro?Homicka z Powiatowego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli, który zorganizował konkurs.

Na co dzień jest nauczycielką, choć wcale nie plastyki. Maluje najczęściej wieczorami. To była jej pierwsza wystawa. I sądząc po entuzjazmie odwiedzających ? na pewno nie będzie ostatnia. Anna Sobol-Jałocha nie kryła wzruszenia i zdziwienia, że kolejne obrazy znajdują swoich nabywców. - Ola wpadła do mnie rok temu. Powiedziała, że nie jest zawodową artystką, ale chciałaby od czasu do czasu wpaść do pracowni i trochę popracować. Kiedy przyniosła mi kilka swoich prac, byłem w szoku. Przede wszystkim dlatego, ile on czasu poświęca na to przyklejanie, haftowanie. Powiedziałem jej wtedy ?Olu nie wiem, jak naród to przyjmie, ale jak będziesz miała ze 20 prac, to robimy wystawę?. I jest ? mówił podczas sobotniego wernisażu Marek Banaszek, artysta plastyk, instruktor w Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie.

Pełni pomysłów, chęci do działania. Chcą pomagać, wspierać młodych, utalentowanych. Ciągle w ?locie?- nie tylko po Polsce. Pomiędzy pracą a domem, znajdują czas, aby zrobić coś dobrego, dla innych. I to właśnie ich łączy. Wiedzą, że w dzisiejszym świecie coraz trudniej zaistnieć. ? Talent to połowa sukcesu, potrzeba jeszcze dużo pracy, aby go nie zmarnować i w pełni wykorzystać, do czego potrzebne są fundusze, my się o nie staramy- mówi Anna Rygier. - Cierpimy na nadmiar pomysłów i naszą słabością jest to, że realizujemy to co wymyślimy. Czasami jest tego aż za dużo?- wyznaje Anna Żochowska.

Projekcja filmu ?The Human Experience?, a po niej dyskusja z Maciejem Syką ? europejskim koordynatorem katolickiej wytwórni, która wyprodukowała ten film. Na taki wieczór zaprasza już jutro Stowarzyszenie Rodzina Rodzinie. Film ?The Human Experience? (?Ludzkie doświadczenie?) jest historią młodych mężczyzn, którzy po ciężkich doświadczeniach zaczynają poszukiwać w swoim życiu ?czegoś więcej? niż tylko pieniędzy i kariery. Wyruszając w podróż, która na zawsze odmieni ich życie, rozpoczynają poszukiwania odpowiedzi na podstawowe pytanie dotyczące każdego młodego człowieka: Po co żyję?

Nie zdobył uznania jury, ale podbił serca publiczności. Rafał Matyka (Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Garwolinie) zdobył nagrodę publiczności Ogólnopolskiego Konkursu Krasomówczego Dla Dzieci i Młodzieży. Finał krajowych zmagań krasomówczych przeprowadzono od piątku do niedzieli w Toruniu. W mieście Mikołaja Kopernika w kategorii szkół ponadgimnazjalnych wystartowało dwoje uczniów ZSP nr 2 w Garwolinie. Rafał Matyka i Marta Kępka uczestnictwo w finale zawdzięczają przejściu przez etap wojewódzki.

Przy wypełnionych ławkach garwolińskiego kościoła, co chwilę nagradzani gromkimi brawami i szczerymi uśmiechami, chórzyści wyśpiewali 5 lat działalności Chóru Miasta Garwolina. Dla jednych to może mało, dla innych ? kawałek czasu. Im wystarczyło, że osiągnąć wiele sukcesów i wpisać się w kulturalny obraz nie tylko miasta, ale i całego powiatu. Zaczęło się w 2007 roku. W kwietniu ogłoszenie o naborze, w czerwcu pierwszy, trochę nieoficjalny występ w auli Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Garwolinie. Kolejny koncert przygotowany na Święto Niepodległości, a później praca nabrała tempa. Koncerty w Garwolinie, powiecie, w różnych zakątkach Polski i poza jej granicami. Terespol, Krzemieniec, Macedonia, Hiszpania. Drugie, pierwsze miejsca i nagrody grand prix na międzynarodowych festiwalach. I tak minęło pięć lat.- Dziękuję Wam, bo to Wy jesteście prawdziwymi pasjonatami tej muzyki ? mówił do swoich chórzystów Radosław Mitura, dyrygent Chóru Miasta Garwolina.

Pięć lat. 80 chórzystów, 60 występów i ponad 100 zaśpiewanych utworów. O tym co było i o tym, co dopiero przed Chórem Miasta Garwolina z dyrygentem Chóru Miasta Garwolin Radosławem Miturą rozmawia Justyna Dybcio. Czy pięć lat temu, kiedy powstała chór, pojawiły się pierwsze ogłoszenia o naborze i przeprowadzałeś pierwsze przesłuchania, wierzyłeś w taki sukces? Z roku na rok jest o Was coraz głośniej. Kiedy odbywały się pierwsze próby skupiony byłem raczej na czasie teraźniejszym, za wszelką cenę starałem się zaciekawić ludzi tą formą zajęć, pokazać że muzyka chóralna może być świetną odskocznią dla tych, którzy lubią śpiewać i mają oczywiście predyspozycje. Muszę powiedzieć, że miłym zaskoczeniem był fakt, że pierwsze wzmianki o naborze spotkały się z tak dużym zainteresowaniem - na próby przyszło około 50 osób. Nie sposób nie wspomnieć tutaj o dużym zaangażowaniu dyrektora CSIK Jarosława Kargola, bez którego zrozumienia i chęci wsparcia inicjatywy nie osiągnęlibyśmy tego, co osiągnęliśmy.

40 męskich głosów, orkiestra w pełnym składzie i publiczność, której rolę we wczorajszym koncercie trzeba docenić. ? To było niezwykłe wydarzenie ? mówił dyrygent Radosław Mitura. Nic dziwnego w końcu, nie co dzień dyryguje się chórowi złożonemu z ponad 400 osób. Publiczność dopisała. ?Cześć Polskiej Ziemi? ? pod takim hasłem odbył się wczoraj w sali kinowej garwolińskiego Domu Kultury koncert z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Na scenie wystąpił zespół stworzony specjalnie na tę okazję ? członkowie Chóru Miasta Garwolina, Chóru Zespołu Szkół im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Garwolinie, sympatycy, przyjaciele i byli chórzyści oraz Orkiestra Dęta z Trąbek ze swoim kapelmistrzem Grzegorzem Zakrzewskim. Tak wielką ?kompanią? dyrygował Radosław Mitura.

Początkowo miała to być wystawa rzeźby sakralnej. Z czasem przerodziła się w możliwość pokazania dorobku miejscowych artystów, których w okolicach Garwolina nie brakuje. W Muzeum Ziemi Garwolińskiej otwarto wyjątkową wystawę. Do 30 listopada w Miętnem można oglądać ponad sto rzeźb lokalnych twórców: Mirosława Gładysza (Kacprówek, gm. Łaskarzew), Zenona Gładysza, Andrzeja Gałązki, Tadeusza Głaska (wszyscy Garwolin), Andrzeja Paducha (Wola Rębkowska, gm. Garwolin), Władysława Zawadki (Wilga). Część ekspozycji to dzieła... burmistrza Garwolina. ? Od lat pasjonuję się drewnem i możliwościami jakie się w nim kryją. Kiedyś rzeźbiłem więcej teraz, z braku czasu, trochę mniej. Wykonuję rzeźbę użytkową i artystyczną z elementami nawiązującymi do przeszłości ? przyznaje Tadeusz Mikulski, spoglądając prosto w lustro własnej roboty.

Atmosfera kontemplacji, przy nastrojowej muzyce skłaniającej do refleksji nad przemijaniem, towarzyszyła Zaduszkom w Zespole Szkół Rolniczych w Miętnem. W podgarwolińskiej szkole spotkania z teatrem i muzyką na początku listopada organizowane są od czterech lat. ? To taka nasza przeciwwaga do Halloween. Przygotowujemy program artystyczny ku pamięci zmarłych uczniów, nauczycieli i pracowników szkoły ? mówi Jerzy Rusak, który z Hanną Pyzą, Hanną Wasilewską i Lucyną Leszek nadzorował wczorajsze przedsięwzięcie.

?Jeśli tylko chcesz? ? możesz pomagać. Pod takim hasłem odbył się wczoraj koncert charytatywny na rzecz Hospicjum Domowego Empatia organizowany przez Otwockie Towarzystwo Opieki Paliatywnej. Na scenie Domu Kultury wystąpili uczniowie garwolińskiej szkoły muzycznej. - Dziękuję wykonawcom za tak piękny koncert, wolontariuszom i wszystkim, którzy włączyli się w organizację tego wydarzenia i dziękuję Państwu za to, że przyszliście, za to, że z nami jesteście ? mówiła Małgorzata Szwed, prezes Otwockiego Towarzystwa Opieki Paliatywnej. Koncert został zorganizowany na rzecz Hospicjum Domowego Empatia. Każdy, kto chciał, mógł wspomóc finansowo hospicjum. Przy wejściu na salę widowiskową przez cały czas kwestowali wolontariusze.

Takiej muzyki na co dzień posłuchać w Garwolinie nie można. W sobotni wieczór kawiarnia ?Moja Muzyka? w Domu Kultury zamieniła się w klub jazzowy z prawdziwego zdarzenia. Na scenie wystąpiła formacja Krzysztofa Fetrasia z programem ?Different Guitar?. Koncert odbył się w ramach Zaduszek Jazzowych. Krzysztof Fetras (gitara) i Tomasz Król (gitara), Mikołaj Nowicki (kontrabas) i Jarek Gaś (perkusja) wystąpili w koncercie, wspominając największych muzycznego świata, którzy, jak podkreślali muzycy, grają już teraz w największej orkiestrze świata ? m. in. Zbigniewa Wegehaupta, Krzysztofa Komedę czy Milesa Davisa.

Już w tę sobotą na scenie Gminnego Ośrodka Kultury w Borowiu wystąpi Teatr O! Mamy. Siedmioosobowa grupa garwolińskich artystów zaprezentuje spektakl Kawiarnia pod Czarną Wdową inspirowany Wdowami Sławomira Mrożka. Teatr kilkakrotnie gościł w Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie, gdzie podbił serca publiczności. Tym razem wystąpi w Borowiu. W sztuce reżyserowanej przez Izabelę Rękawek zagra Karol Gałkowski, Izabela Dziwiszek, Urszula Gawryś Małgorzata Jaroń, Małgorzata Kozicka, Kinga Smak i Małgorzata Walenda. Spektakl rozpocznie się 3 listopada o godz. 18 w GOK.

Dzieci i młodzież gimnazjalna. Solo, w duecie i zespole. Z brzemieniem wielu instrumentów i na kilka głosów. Tak o patriotyzmie śpiewali dzisiaj uczestnicy Festiwalu Pieśni Patriotycznej. Festiwalu Pieśni Patriotycznej został zorganizowany już po raz siódmy przez Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie. Na scenie wystąpiło 24 wykonawców ze szkół podstawowych i gimnazjów z terenu powiatu garwolińskiego. Jedni występowali solo, inni w duecie. Nie zabrakło także zespołów oraz szkolnych chórów. Uczestnicy festiwalu postawili nie tylko na czyste brzmienie wykonywanych utworów, ale także na sceniczną charakteryzację. Były ludowe stroje i żołnierskie barwy.