piątek, 27 września 2024 15:29
Reklama

Nerwowa końcówka Wilgi

W 7. kolejce warszawskiej Ligi Okręgowej Wilga Garwolin pokonała Legion Warszawa 4:3 (2:0). W końcówce gospodarze o mały włos nie stracili przewagi budowanej przez całe spotkanie. Remisem 1:1 zakończył się mecz KS Wesołej z Promnikiem Łaskarzew. W pierwszej połowie dzisiejszego meczu na stadionie w Garwolinie gospodarze utrzymywali się częściej przy piłce. Jednak to goście stwarzali większe zagrożenie pod bramką GKS. Czterokrotnie od straty bramki Wilgę ratował Cezary Jakubaszek, któremu raz po interwencji pomógł słupek.  

Wyrównane 45 minut zakończyły dwie składne akcje podopiecznych Jacka Paśnika. W 40. minucie Daniel Bogusz zagrał z lewej strony pięknego crossa. Z prawego skrzydła w pole karne wbiegł Piotr Baranowski, który po przyjęciu pokonał bramkarza gości. Trzy minuty później szesnastkę Legionu wpadł Piotr Piroun. Napastnik GKS zagrał do Baranowskiego, a ten do Jacka Kajtowskiego, który trafił z czterech metrów do siatki.

 

Po przerwie groźniej atakowali goście. Wilga też miała swoje szansę. Po drugiej z nich Piorun nie miał problemów ze zdobyciem gola po wyłożeniu piłki przez Jakuba Ochnika. Trzecie trafienie dla miejscowych padło w 68. minucie. Goście nie rezygnowali ze zdobycia goli. W 74. minucie jedynie skuteczna interwencja Karola Zawadki uchroniła Wilgę przed stratą bramki. Pięć minut później Legion miał rzut wolny z linii pola karnego. Skutecznym egzekutorem stałego fragmentu gry okazał się Tomasz Pietrasiński.

Po tym trafieniu zawodnicy z Garwolina wyraźnie spuścili z tonu. Brak przetrzymania piłki i nieporadność w obronie wykorzystali goście. W 86. minucie mocnym strzałem z pola karnego popisał się Patryk Wilczewski i zrobiło się tylko 3:2 dla GKS. W nerwowej końcówce meczu Wildze udało się wyprowadzić skuteczną kontrę. Podanie Arkadiusza Zalewskiego na drugą swoją bramkę w spotkaniu zamienił Kajtowski (90. minuta). Legion dwie minuty później trafił na 3:4. Dośrodkowanie z rzutu rożnego głową przeciął stoper gości ? Łukasz Gubała.

- Przy stanie 3:0 powinniśmy kontrolować grę i śmiało dowieźć ten wynik do końca. Przez błędy obrony straciliśmy te dwie bramki. Nie potrafiliśmy przetrzymać piłki w środku pola, co skutkowało tym, że nie dawkowaliśmy akcji ? przyznał po meczu Jacek Paśnik. Trener Wilgi Garwolin wysoko ocenił grę rywali. ? Naprawdę grają dobrze piłką ? zaznaczył szkoleniowiec.

Wilga Garwolin ? Legion Warszawa 4:3
Bramki: Piotr Baranowski, Jacek Kajtowski 2, Piotr Piorun ? Tomasz Pietrasiński, Patryk Wilczewski, Łukasz Gubała
Wilga: Jakubaszek, Karol Zawadka, Grązka, Korgul, Trojanek, Baranowski (Zalewski), Kamil Zawadka (Szczęśniak), Bogusz, Dróżdż (Ochnik), Kajtowski, Piorun (Goławski).

Dzisiaj mecz 7. kolejki rozegrał także Promnik Łaskarzew. ŁKS zremisował na wyjeździe z KS Wesołą 1:1. ? Z gry byliśmy zespołem może trochę lepszym. Nie sprzyjało nam jednak małe boisko o fatalnej nawierzchni ? mówi Piotr Baliński, trener Promnika. Gospodarze pierwsi strzelili bramkę, na którą goście odpowiedzieli w 37. minucie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego strzałem głową na bramkę zamienił Grzegorz Opieka.

W drugiej połowie więcej sytuacji do zdobycia prowadzenia mieli zawodnicy Wesołej. Przed stratą bramki Promnika ratowały poprzeczka i słupek. Nie do końca trenerowi wyszło przesunięcie Dariusza Winka ze skrzydła pomocy do ataku.

KS Wesoła - Promnik Łaskarzew 1:1
Bramka dla Promnika: Grzegorz Opieka
Promnik: Bieńko, Nwokocha, Opieka, Baca, Michalczyk, Kurach, Laskowiecki, Jankowski, Korycki (Wójcik), Winek, Paziewski.

W obliczu remisu PKS Radość z Gwardią Warszawa, Wilga Garwolin zdobyła przewagę punktową na fotelu lidera ligi.

Wyniki i tabela warszawskiej Ligi Okręgowej

łk


Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi

Nerwowa końcówka Wilgi


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
konio 25.09.2011 17:53
Szanuję Pana i czytałem wspomnienia ,co niektore wydarzenia z nich znam z autopsji,zapewniam Pana ,że to tylko wina terminu ,dodatkowo wypadło pięćdziesięciolecie Ekonomika ,stąd ta frekwencja,ogólnie w niedzielę zawsze jest kilkaset osób,sporo z terenu.Pozdrawiam !!!!konio

a 25.09.2011 14:05
http://www.facebook.com/pages/GKS-WILGA-GARWOLIN/171773462898322 klikajcie lubie to i pokazujcie znajomym !

pawel 24.09.2011 21:41
Niestety wszyscy kibice przyzwyczajeni sa do meczu seniorów w niedziele ,mecz z Legionem był w sobotę podobnie jak dwa najbliższe spotkania.Ostatnio na meczu Wilgi z Promnikiem i Józefovią było ponad 600 widzów

Rafał 24.09.2011 21:25
Puznów pozdrawia kibiców Wilgii !!!

Kibic WG 24.09.2011 21:00
Wojtek: Dla nas KIBICÓW to tez bardzo smutne! Próbujemy rozkręcać tą atmosferę wokół Wilgi, smsy do znajomych o meczu, reklamy w internecie, profil Wilgi na facebooku.. ale na niewiele się to zdaje.. chociaż widać pewne niewielkie postępy które cieszą :) Poprostu chyba w Garwolinie nie interesują się piłką.. na Legie też od nas nie jeździ tak dużo osob jak z innych miast.. chociaż trochę jest.. ale mam nadzieje że z każdym meczem będzie na Wilgę chodziło coraz więcej osób! Dziś na meczu myślę że było tak mało ludzi ze względu na to ze mecz odbywał się w sobotę.. ludzie pracują, robią cos w domu itp. A w niedzielę po południu zawsze więcej ludzi przyjdzie po "niedzielnym obiadku", po kościele, niektórzy "do kościola" :)

Wojtek63 24.09.2011 20:03
Nie powinny...w Garwolinie jest chyba inaczej. Bardzo smutnie wygląda prawie pusta trybuna lidera rozgrywek. Czy ktoś umie to logicznie wytłumaczyć ? p.s. Od razu odpowiem na pytanie No.1, którego się spodziewam. Czy ja sam bywam na meczach Wilgi ? Nie, nie bywam. Mieszkam zbyt daleko i nie mam możliwości żeby być na meczach ,,mojej'' Wilgi. Jednak kibicuję całym sercem. Kibicuję...wirtualnie. I wydaje mi się, że dość dużo z tego mojego kibicowania zapamiętałem. Dla ciekawskich: moje ,,Kibicowskie wspomnienia'' znajdziecie na stronie Wilgi. Z góry przepraszam za autoreklamę :-) Pozdrawiam wszystkich wiernych kibiców. Wojtek

Wojtek63 24.09.2011 20:02
Jak tak sobie patrzę na wyniki Wilgi (6 wygranych i remis, a tym samym fotel lidera) i na utrwaloną na zdjęciach (choćby tych dzisiejszych) trybunę to zastanawiam się dlaczego ta trybuna świeci pustkami. Gdzie jest tego przyczyna ? Czy Wilga gra efektywnie, ale nie efektownie ? Czy poziom szóstej ligi pomimo bardzo dobrych wyników nie przyciąga fanów piłki nożnej z Garwolina i miejscowości sąsiadujących z Garwolinem ? Jeśli tak jest, czy to znaczy, że liga okręgowa nie jest warta ,,straty'' dwóch lub trzech godzin i być może pięciu złotych ? (przepraszam- nie wiem ile kosztuje teraz bilet). Za moich ,,kibicowskich czasów'' (lata 1975- 1982. realna IV a nawet III liga ) ta sama trybuna może nie zawsze była pełna do ostatniego wolnego miejsca na ławkach, ale nigdy nie świeciła takimi pustkami. Naturalnie czasy się zmieniły, ale te zmiany nie powinny chyba dotyczyć prawdziwych kibiców. ,,Mecz jest mecz i ja muszę tam być, bo moja Wilga gra''

ori 24.09.2011 19:49
IV ligę, tylko Wilga

konio 24.09.2011 19:17
Niestety ,na szczęście mogę przeczytać relację ,gratuluję zwycięstwa ,Legion to dla Wilgi zawsze niewygodny rywal,najważniejsze trzy punkty.Pozdrawiam!!!!konio

Reklama
Reklama
Reklama