Kamień z wmontowaną tablicą usytuowano tuż obok wejścia na trybun boiska przy Sportowej. ? To symboliczne miejsce sprawi, że pan Stanisław będzie oglądał mecze Wilgi. Teraz na pewno patrzy na nas z góry ? podkreślał Marek Janiec, przewodniczący rady miasta.
Dzisiejsza uroczystość ze względu na deszcze rozpoczęła się pół godziny później niż planowano. ? To łzy wzruszenia pana Stanisława ? mówił Waldemar Mrugała, prezes Wilgi Garwolin, parafrazując opady deszczu. Odsłonięcia tablicy dokonali Zygmunt Żak i Marian Byszewski ? bratanek Stanisława Byszewskiego. Ks. Tomasz Koprianiuk pobłogosławił pamiątkę.
To symboliczne miejsce sprawi, że pan Stanisław będzie oglądał mecze Wilgi. Teraz na pewno patrzy na nas z góry [Marek Janiec]
Uroczystość była początkiem pikniku rodzinnego, który już po raz trzeci kończy sezonowe zmagania ponad 200 zawodników GKS. Oprócz piłkarzy na teren stadionu przyszli rodzice graczy, działacze i trenerzy klubu oraz jego sympatycy. Wśród gości znaleźli się m.in. Tadeusz Mikulski ? burmistrz Garwolina, Tomasz Żak ? pochodzący z Garwolina aktor sceny polskich.
Organizatorzy wszystkim zapewnili ciepłą strawę i napoje. Na głównej płycie obiektu rozegrano krótkie spotkania. W pierwszym między sobą zagrali piłkarze z rocznika 2002/2003. Później na murawę wybiegli Wetarani, którzy toczyli boje z rocznikiem 2000/2001. Seniorzy zmierzyli się z Oldbojami, a rocznik 1994 z rocznikiem 1996.
Pierwszą część spotkania czas głosem umilał staro klezmerski kwartet wokalny w składzie: Julian Czaporowski, Wojciech Wielgosz, Marek Girtler, Krzysztof Witak, Michał Girtler.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze