Utwór „Nie ma mnie dla Ciebie” to gorzkie słowa o słodkim zabarwieniu, ale kończące się happy-endem. Gorzka historia, która przedstawia toksyczną relację, miłość/przyjaźń pozornie bliskich sobie osób. - Chociaż ta historia nie jest kolorowa i chyba każdy z nas przez coś podobnego przechodził to opowiedziana z perspektywy czasu daje nowe spojrzenie na sytuację i gdy już po wszystkim ‘opadnie kurz’ może być potraktowana jako dobra lekcja życia. Chcę, żeby utwór „Nie ma mnie dla ciebie” dodał siły każdej kobiecie, która znalazła się w takiej sytuacji. Często wydaje nam się, że to koniec świata i nie znajdziemy szczęścia, podczas gdy to szczęście mamy w sobie! Dzięki takim trudnym doświadczeniom mamy szansę zawalczyć i poznać prawdziwą siebie, pokochać nasze prawdziwe JA i docenić to jakimi pięknymi istotami jesteśmy – opowiada Monika Szostak.
Jak dodaje, przesłaniem utworu znalezienie w sobie odwagi i powiedzenie stop toksycznej relacji. Artystka przyznaje, że inspiracją do napisania tekstu było jak zwykle samo życie i różne doświadczenia, które stanęły na jej drodze. - Wierzę, że wszystko co nas spotyka jest lekcją, którą trzeba przejść i wyciągnąć z niej dobre wnioski, żeby ruszyć na przód. Według mnie życie tak naprawdę nie przytrafia się nam, bo to by oznaczało, że nie mamy na nie wpływu. Tymczasem życie jest dla nas. Wszystko co nas spotyka jest dla nas i dla naszego rozwoju w miłości do siebie, Boga i ludzi. Nawet te najtrudniejsze momenty – podkreśla wokalistka.
Link do premiery singla
https://www.youtube.com/watch?v=MKi6_4ulzuo
Pod tym linkiem można dodać utwór do swojej playlisty na platformach muzycznych
red.
fot. mat. pras.
Napisz komentarz
Komentarze