sobota, 30 listopada 2024 11:32
Reklama
Reklama

GKS z nowym ustawieniem

Trzy wyjazdowe sparingi rozegrali w ostatnim czasie zawodnicy Wilgi Garwolin. GKS ze spotkań wrócił z czterema wirtualnymi punktami. Pod znakiem zapytania stoi wznowienie rozgrywek IV ligi. Trzy wyjazdowe sparingi rozegrali w ostatnim czasie zawodnicy Wilgi Garwolin. GKS ze spotkań wrócił z czterema wirtualnymi punktami. Pod znakiem zapytania stoi wznowienie rozgrywek IV ligi.

Serię wyjazdowym testmeczów rozpoczęło starcie z IV-ligową Lublinianką Lublin przegrane 0:1. Spotkanie rozgrywane na boisku przy Arenie Lublin było cennym doświadczeniem dla zawodników Wilgi. Kolejnym sprawdzianem przed powrotem na ligowe boiska był mecz z MKS Piaseczno, z którym jeszcze nie tak dawno GKS rywalizował w jednej grupie piątego szczebla rozgrywek. Gra zakończyła się remisem 1:1, a gola dla Wilgi strzelił Paweł Pyra.

W sobotę drużyna z Garwolina pojechała do Wołomina na mecz z liderem grupy ?północnej? IV ligi na Mazowszu. GKS wygrał 4:3 z Huraganem, prowadzonym przez poprzednika Damiana Milewskiego na stanowisku trenera Wilgi Sergiusza Wiechowskiego.

Sparing rozpoczął się od trafienia gospodarzy. Wyrównał Przemysław Alot, który wykorzystał podanie Tomasza Paszkowskiego. Obaj piłkarze zamienili się rolami przy drugim trafieniu. Asystował Alot, do siatki trafił Paszkowski. Do przerwy GKS prowadził 3:1, po drugim trafieniu Alota. Po zmianie stron Huragan zdobył gola kontaktowego po dobitce uderzenia z rzutu wolnego. Drużyna z Garwolina miała wiele okazji do podwyższenia wyniku. Wykorzystała jedną. Na listę strzelców wpisał się Pyra. W końcówce zespół z Wołomina trafił na 3:4.

- W tych sparingach gramy nowym ustawieniem 1-3-5-2, które widać, że z każdym meczem wychodzi nam lepiej. Efektem tego są też wyniki z silnymi zespołami. Na pewno wynieśliśmy dużo pozytywów z tych sparingów ? ocenia trener GKS Damian Milewski.

W sobotę Wilga miała zagrać kolejny sparing z Mazurem Karczew, ale spotkanie zostało odwołane. Pod znakiem zapytania stoi wznowienie rozgrywek IV ligi zaplanowane na 1 kwietnia. Decyzją MZPN, wszystkie seniorskie ligi zostały zawieszone do 28 marca. Nie wiadomo, czy przerwa spowodowana epidemią, nie zostanie przedłużona na kolejne tygodnie.

łk

fot. Marcin Tomaszewski - GKS Wilga Garwolin

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wojtek63 17.03.2021 09:50
Przygotowania do piłkarskiej rundy wiosennej w pełni. Niestety nikt nie wie, kiedy ta runda się rozpocznie. Wilga trenuje, inni grają (albo nie grają). Grała już IV liga lubelska, ale Unia Hrubieszów nie grała. Orlęta Łuków przegrały u siebie mecz z liderem- Huraganem Międzyrzecz Podlaski 0:2 (0:2) i zajmują trzecią pozycję od końca zagrożoną bezpośrednim spadkiem do LO. Do strefy bezpiecznej Orlęta tracą 6 pkt. Sytuacja Orląt jest więcej niż tragiczna. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja Unii Hrubieszów (dawny rywal Wilgi). Obecnie Unia zajmuje 9. - czwartą od końca pozycję Unia znalazła się na dnie finansowo- organizacyjnym. Pierwszy mecz rundy wiosennej oddała walkowerem. (Unia- Kłos Gmina Chełm 0:3). Prawdopodobnie spełni się już wcześniej zapowiadany czarny scenariusz, czyli Unia wycofa się z rozgrywek. Taki sam czarny scenariusz dotyczy (już się spełnił) ligowego rywala Wilgi II, czyli Vulcanu II Wólka Mlądzka. Jak podaje portal ,,Piłka na Mazowszu'' Vulcan II wycofał się z rozgrywek. Wszystkie jesienne mecze Vulcana II zostały anulowane. Nie zmienia to jednak sytuacji w tabeli jeśli chodzi o czołowe zespoły. Zarówno Wilga II, jak RKS Mirków i Kosa Konstancin będą miały po 3 pkt. mniej na koncie. Przed Wilgą II trudne zadanie: pokonanie ,,koalicji'' konstancińskiej. (RKS i Kosa)

konio 17.03.2021 09:33
Ciekawa koncepcja i jestem jak najbardziej za. Zagęszczoną pomocą po raz pierwszy zagrała Francja w ME 1984 ze znakomitym skutkiem .Widać ,ze trener stawia na likwidację zagrożenia pod własną bramką już na środku i jednocześnie szybkie wyjście z kontrą ,domniemam ,że na Paszkowskiego. Warunkiem sine qua non jest jednak żelazna kondycja pomocników : nie oszukujmy się przez tę formację będzie przechodziło 70 % gry na boisku oraz szczęście polegające na braku kontuzji. Dodatkowo to już moja dygresja będzie trzeba uważać na zespoły grające piłkę ja to nazywam "robotniczo chłopską "bez cienia finezji. Takie zespoły przeważnie dysponują jednym lub dwoma szybkimi napastnikami o dobrych warunkach fizycznych potrafiących się przepchać, grają do nich tzw. dzidę omijając całkowicie środek pola. Ta taktyka nieraz przynosi efekty i jeżeli po strzeleniu bramki postawią dodatkowo jeszcze tzw. autobus vide -mecz z Mazowszem Grójec to może być różnie. Jednak podsumowując trzeba przychylić się do koncepcji trenera i nawet na poziomie amatorskim próbować grać nowoczesną piłkę. Pozdrawiam i życzę sukcesów. Pozdrawiam!!!!konio

Reklama
Reklama
Reklama