Reklama

Trwa zła seria Wilgi w IV lidze

Czwartej porażki z rzędu doznali piłkarze Wilgi Garwolin, którzy przegrali 0:5 z wicealiderującą Mazovią Mińsk Mazowiecki. W 14. kolejce IV ligi pauzował Hutnik Huta Czechy. Wilga wkroczyła ligową wiosnę z jednym zaległym meczem z Pilicą Białobrzegi. Rewanż z Mazovią zapowiadał się ciekawie, bo na inaugurację rozgrywek w Garwolinie padł bezbramkowy remis, a mecz z początku sierpnia można było uznać jak jedne z najlepszych gier Wilgi w rundzie jesiennej. Niestety od kilku tygodni GKS boryka się z chorobami w zespole. Do gry wrócili wprawdzie kurujący się ostatnio zawodnicy, ale okupili to kilkunastodniową przerwą w treningach.

08.11.2020 12:05

Po dobrym początku Wilgi (dwie groźne sytuacje) do głosu doszli gospodarze. Wynik w 22. minucie otworzył Krystian Przyborowski. Po przerwie GKS ruszył do zdecydowanych ataków, które niestety Mazovia przerwała golem Michała Bondary na 2:0, strzelonym w 52. minucie. Po golu na 3:0 na boisku zrobiło się gorąco. Piłkarze Wilgi sugerowali, że Przyborowski trafił do siatki ze spalonego. Za dyskusję z arbitrami drugą żółtą kartkę zobaczył Filip Gac, co oznaczało dla stopera drugą ?czerwień? w tej rundzie, zdobytą ponownie w podobnych okolicznościach. Grająca w przewadze Mazovia w końcówce strzeliła jeszcze dwa gole. Niemal całe spotkanie w barwach miejscowych rozegrał znany z występów w Garwolinie Łukasz Puciłowski.

Mecz KS Warka ? Hutnik Huta Czechy został odwołany. W środę 11 listopada Wilga rozegra zaległe spotkanie 5. kolejki z Pilicą Białobrzegi. Mecz rozpocznie się o godz. 13 w Garwolinie bez udziału kibiców. Ostatnim akcentem IV-ligowej jesieni będą sobotnie mecze 15. serii spotkań. Wilga podejmie przy Sportowej Mszczonowiankę Mszczonów (w pierwszy meczu 1:1), a Hutnik zagra z Pilicą Białobrzegi (0:1).

Mazovia Mińsk Mazowiecki ? Wilga Garwolin 5:0 (1:0)
Wilga: Wasążnik, D. Papiernik (64` Piotrowski), Gac, Kozikowski, Talar, S. Papiernik, Piesio, Kowalski (46` Sitarek), Gmurczyk, Alot (46` Grober), Paszkowski.
Czerwona kartka dla Wilgi: 79` Filip Gac (za dwie żółte)

Tabela i wyniki IV ligi

łk

fot. https://www.facebook.com/MMZ-Sport-Plus-292701520931994

Data dodania: 08.11.2020 12:05

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Treść komentarza

Podpis

★Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu WirtualnyGarwolin.pl. DK MEDIA s.c. Justyna Dybcio, Łukasz Korycki z siedzibą w Garwolinie (ul. Stawki 3) jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Wojtek63 09.11.2020 13:37

,,Panie Wojtku kto jak kto , ale Pan hejterem ?...'' Szanowny WG Hejt to teraz bardzo modne słowo. Ja jednak jako kibic postrzegam to inaczej. Zacznę od końca: Po kolejnych nieoczekiwanych porażkach Wilgi czara mojej kibicowskiej goryczy się przelała. Stąd tak bardzo krytyczna ocena. A że ,,trafiło?? na Grzegorza Piesio ? Tak trafiło, bo tak ten mecz widziałem. Proszę, zauważ, że tę opinię napisałem 2 miesiące po meczu z Tygrysem. W tym czasie Wilga zanotowała 2 zwycięstwa : 4:3 ze słabym Podlasiem oraz 3:1 słabiutkim Hutnikiem H.C . No i 4 porażki: z Mazowszem (2:3), z Oskarem (1:5) , z Pogonią II (1:2) i z Oskarem (0:5). Bilans bramkowy 11-19. A najgorsze jest to, że to były 4 kolejne porażki. W zasadzie klęski, bo tak samo należy traktować minimalne porażki ze słabiakiami jak te po ,,pięc?? w plecy z zespołami grającymi na podobnym poziomie co Wilga. A w kolejce do zwycięstwa z Wilgą czekają jeszcze Pilica i Mszczonowianka. To dlatego ta czara goryczy się przelała. Nigdy nie próbowałem tuszować swoich negatywnych odczuć dotyczących słabej gry Wilgi Garwolin i nie zamieniam tego zmieniać. Możesz przejrzeć archiwum Wirtualnego Garwolina z moimi komentarzami, a nawet ,,Wspomnienia kibiców?? na stronie Wilgi. Znajdziesz tam fragmenty w których chwaliłem, ale także ganiłem Wilgę za styl gry i osiągane rezultaty. Tym razem przysłowiowy ,,kij w mrowisko??. Podobno czasami działa. Niektórzy mówią na to ,,hejt?? Pozdrawiam serdecznie

JONYDZES 09.11.2020 10:44

Trener Jest prawdopodobnie super człowiekiem ,szacunek się mu należy. Ale budowa drużyny to nie ściąganie wychowanków ,którzy nie są lepsi od obecnych. I prowadzeniu analiz ,które nic nie wnoszą . Trener to człowiek ,który podejmuje decyzje CZASAMI TRUDNE. Analityk ok , trener do poprawy. Trenerze bez obrazy.

WG 09.11.2020 10:19

Panie Wojtku kto jak kto , ale Pan hejterem ? Piesio nie mógł stać w kółku 90 minut w spotkaniu z Tygrysem Huta Mińska , ponieważ grał 85 minut. W 72 minucie strzelił bramkę . Zamykając dośrodkowanie z prawej strony , musiał wyjść z kółka ...

Wojtek63 08.11.2020 13:38

Wilga w kryzysie. Zapaść i dno. Dla ciekawych historii podam więc link dotyczący rozgrywek piłkarskich w Polsce. Proszę zwrócić uwagę na zespoły, które kiedyś grały i istniały na piłkarskiej mapie Polski. Niektóre istnieją do dzisiaj.Proszę zwrócić uwagę na rywali Wilgi Garwolin. A na samym dole (po przewinięciu) jest odnośnik ,, history''. A tam całe bogactwo polskich rozgrywek piłkarskich. http://mogiel.net/POL/4-lub00.php

Wojtek63 08.11.2020 13:19

Rzeczywiście dla czwartoligowej Wilgi nastał ciężki czas. Zanosi się na to, że 6 kolejnych porażek stanie się faktem i zakończy rok 2020. Ktoś gdzieś napisał, że to ostatnie chwile trenera Milewskiego w Wildze. Może tak być, bo po fantastycznym początku zawał nastąpił nagle (jak to zawał), ale? Nie winiłbym tu trenera. Na ten stan rzeczy wpłynęło kilka czynników raczej niezależnych od Niego. (rzecz biorąc krótko: uwarunkowania sportowo- organizacyjne). Choroby, kartki, kontuzje- O.K. Ale.. te niby wzmocnienia (co to za wzmocnienie jak zawodnik przez 90 minut stoi w kółku na środku boiska ?) Żeby nie być gołosłownym: mecz Wilga- Tygrys. Grzegorz Piesio przestał 90 minut na środku boiska. Może to taka strategia. Wilgę czeka ciężka walka o utrzymanie IV ligi. Nic nowego. Kolejny sezon, kolejny trener. Nie chciałbym być w roli trenera Milewskiego. Szczególnie teraz, gdy nic nie idzie. Pocieszeniem może być, że jeszcze tylko dwa razy baty (od Pilicy i Mszczonowianki) i ? czekamy na wiosnę.