Na północ Mazowsza Damian Milewski zabrał niemal najsilniejszą kadrę. Zabrakło jedynie Grzegorza Piesio i Przemysława Alota. Do przerwy nie padła żadna bramka. Po zmianie stron, w 66. minucie po rzucie rożnym gospodarze objęli prowadzenie. Wyrównał po niespełna 10 minutach Piotr Talar, który wykorzystał zagranie z głębi pola Szymona Rękawka. W doliczonym czasie gry idealną sytuację na 2:1 zmarnował Filip Gac.
Do wyłonienia zwycięzcy 1/8 finału PP potrzebna była seria rzutów karnych. Źle rozpoczęli ją piłkarze Wilgi. Strzał Sebastiana Papiernika obronił bramkarz Sokoła, a Filip Gac posłał piłkę obok bramki. Gospodarze pewnie wykonali dwie pierwsze jedenastki. W trzeciej kolejce do siatki trafił Tomasz Paszkowski, a uderzenie gospodarzy z 11. metra obronił Axel Gandarela. W kolejne serii gola zdobył Paweł Pyra, ale skuteczni byli także miejscowi i to oni cieszyli się ze zwycięstwa 4:2.
- Graliśmy na bardzo wąskim boisku i ciężko było się przyzwyczaić do takich warunków pod względem taktycznym. Przeciwnik bronił się całą drużyną. Seria rzutów karnych to zawsze loteria. Szkoda, że przegraliśmy, bo chcieliśmy zajść naprawdę daleko ? skomentował trener Wilgi Damian Milewski.
GKS był ostatnim reprezentantem powiatu garwolińskiego w mazowieckich rozgrywkach Pucharu Polski.
W sobotę Wilga zagra ligowy mecz ? na wyjeździe z Oskarem Przysucha.
Sokół Serock ? Wilga Garwolin 1:1 (0:0) (k. 4:2)
Bramka dla Wilgi: 74` Piotr Talar (as. Szymon Rękawek)
Wilga: Gandarela, Sadowski, Piotrowski (46` Kozikowski), Gac, Talar, D. Papiernik (65` Pyra), Kowalski, Rękawek, Sitarek (46` Gmurczyk), Motyczyński (46` S. Papiernik), Grober (46` Paszkowski).
łk
fot. Marcin Tomaszewski ? GKS Wilga Garwolin
Napisz komentarz
Komentarze