?To było straszne. Wróciłem wczoraj do domu, a tam pusto. Całe miasto było puste, jakby wymarłe. Zorganizowano szpital w domu pana Zygmunta. Pan Zygmunt mnie pocieszył, że rodziców i sióstr nie ma ani wśród rannych, ani wśród zabitych. Krysia wszystko schowała w naszym tajemnym miejscu. To dobrze, bo nasz dom się spalił? ? Tak wyglądał Łaskarzew 19 września 1939 roku.
17 września w całej Polsce obchodzimy rocznicę agresji sowieckiej na nasz kraj. W Łaskarzewie dziś obchodzono także rocznicę spalenia miasta z dni 15-17 września 1939 roku. Uczczono pamięć tych, którzy polegli na polu walki i zginęli z rąk okupantów.
W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych miasta i gminy z burmistrz Łaskarzewa Lidią Sopel-Sereją i wójtem gminy Łaskarzew Marianem Janisiewiczem na czele. Byli przedstawiciele służb mundurowych, stowarzyszeń, młodzież i dzieci ze szkół i przedszkola oraz mieszkańcy Łaskarzewa. Nie mogło zabraknąć także kombatantów ? tych, którzy wydarzenia sprzed 72 lat znają z własnych doświadczeń, a nie opowieści i książek.
Obchody rocznicy spalenia miasta rozpoczęto mszą świętą w intencji ojczyzny i narodu w kościele parafialnym w Łaskarzewie. Później w uroczystym przemarszu z udziałem pocztów sztandarowych udano się pod pomnik obrońców Łaskarzewa przy ul. Warszawskiej. Tu młodzież z Zespołu Szkół nr 2 im. Jana Pawła II, a dokładniej harcerze z 100 Drużyny Harcerskiej "Arbaro", przypomnieli relacje z tamtych tragicznych dla Łaskarzewa chwil. Odczytano 36 nazwisk poległych i uczczono ich pamięć minutą ciszy oraz modlitwą tradycyjną harcerską pieśnią. Na koniec w hołdzie poległym złożono pod pomnikiem wiązanki kwiatów.
jd
