reklama

Z Kazachstanu do Garwolina

Opublikowano: 14 październik 2011, 11:39 Kategoria Aktualności
rada miastaGarwolinrepatriacja
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Do tej pory chętnie pomagały tylko duże miasta. Garwolin jako jedyna mała gmina odpowiedziała na apel ministerstwa o włączenie się do akcji repatriacyjnej. Pierwsza polska represjonowana rodzina  z terenu byłego ZSRR, a dokładniej z Kazachstanu, do Garwolina może przyjechać już w następnym roku.

 

7,5 tys. osób już udało się stamtąd do Polski sprowadzić, ale ponad 2,5 tys. rodaków wciąż czeka na powrót do ojczyzny. ? Bardzo się cieszę, że Garwolin podjął ten temat. To są potomkowie naszych dziadków, którym nikt nie dał szansy na powrót i na zdobycie wykształcenia ? przekonywał garwolińskich radnych Mariusz Popik, który na co dzień pracuje w firmie budowlanej w Kazachstanie, a ?po godzinach? próbuje pomóc polskim rodzinom w powrocie do kraju.

reklama


W urzędzie miasta jest już sporo wniosków, które wpływają albo za pośrednictwem ministerstwa, albo bezpośrednio do garwolińskiego magistratu. Ustawa o repatriacji gwarantuje pomoc państwa dla gminy, która podejmie się sprowadzenia do Polski rodzin wysiedlonych. Można uzyskać dofinansowanie do kupna mieszkania albo do wyremontowania lokalu, który miasto posiada w swoich zasobach. Radni skłaniają się raczej do propozycji zakupu mieszkania, tym bardziej, że w tej chwili miasto nie posiada wolnego lokalu. Państwo dopłaca ponad 3400 zł do każdego metra kwadratowego mieszkania o powierzchni nieprzekraczającej 45 m kw. Jako pierwsza do Garwolina mogłaby być sprowadzona dwuosobowa rodzina, która w tej chwili ma już na rok zapewnioną pracę.

Komisja spraw komunalnych i porządku publicznego pozytywnie zaopiniowała sprawę. Teraz zajmie się nią komisja budżetu i rozwoju gospodarczego. Bo żeby uruchomić całą procedurę w budżecie muszą się znaleźć pieniądze na zakup mieszkania, z których część później zostanie zwrócona.

jd


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama