reklama

Czteroletnie dziecko wpadło do szamba

Opublikowano: 24 kwiecień 2017, 09:41 Kategoria Aktualności
żelechówstraż pożarnawypadek
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Dramatyczne sceny rozgrywały się wczoraj w Żelechowie. Czteroletnie dziecko wpadło do szamba. Jako pierwsi na pomoc kilkulatkowi ruszyli policjanci.

Po godzinie 18 do Stanowiska Kierowania PSP w Garwolinie wpłynęła informacja o zdarzeniu w Żelechowie.

 

reklama


- Czteroletnie dziecko wpadło do zbiornika na nieczystości płynne i zostało z niego wydobyte przez policjantów, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce zdarzenia. Strażacy udzielili poszkodowanemu dziecku kwalifikowanej pierwszej pomocy poprzez zabezpieczenie przed utratą ciepła i wykonanie tlenoterapii, po czym przekazali je przybyłemu zespołowi pogotowia ratunkowego. Następnie zastępy udały się na boisko sportowe, gdzie zabezpieczyły miejsce lądowania i startu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ? relacjonuje kpt. Tomasz Biernacki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Garwolinie.

W akcji trwającej ponad jedną godzinę uczestniczyły dwa zastępy PSP oraz dwa zastępy OSP.

Aktualizacja, godz. 10.20. Jak czytamy w komunikacie KPP w Garwolinie, pozostające chwilowo bez opieki osoby dorosłej dziecko weszło na drewnianą pokrywę otworu szamba, która pod jego ciężarem załamała się. Chłopiec wpadł do środka. Szczęśliwie jego bliscy, którzy sami nie mogli sobie poradzić z wydobyciem pięciolatka, w porę wezwali pomoc. Jako pierwsi przybyli na miejsce policjanci z Posterunku Policji w Żelechowie ? sierż. szt. Andrzej Mróz i st. asp. Sylwester Jakubaszek. Funkcjonariusze zachowali zimną krew i krok po kroku instruowali chłopca, jak ma się zachować. Przy pomocy plastikowego siedziska huśtawki wyciągnęli dziecko, któremu pomocy medycznej udzielili strażacy.

KP PSP/opr. jd

fot. arch.


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama