- To nie jest podwyżka tylko urealnienie cen ? przekonuje skarbnik miasta Garwolina. Na ostatniej sesji radni podjęli uchwałę, która podniesie opłaty za wywóz śmieci dla przedsiębiorców. Czy wyższe ceny grożą także mieszkańcom? Oferta z przetargu o 2 mln przekracza zaplanowane przez samorząd finanse.
Na ostatniej sesji radni Garwolina podjęli uchwałę, która nowelizuje stawki opłat za wywóz nieczystości dla przedsiębiorców. Jak podkreślała skarbnik miasta Katarzyna Nozdryn-Płotnicka zmiana jest konieczna, bo stawki były niedoszacowane. ? Przedsiębiorcy płacili teraz mniej niż kiedyś przed wprowadzeniem obowiązku odbierania śmieci przez gminę. To nie podwyżka tylko urealnienie cen ? mówiła skarbnik.
Stawki za wywóz śmieci wzrosną o kilka, kilkadziesiąt, a nawet kilkaset złotych ? w zależności od wielkości pojemnika. Cena nadal będzie uzależniona od tego, czy firma segreguje śmieci czy nie. Do tej pory za wywóz pojemnika o pojemności 60 litrów przedsiębiorca płacił 12 zł (brak segregacji lub segregacja poniżej 40 proc. ogólnej objętości odpadów) lub 6 zł (segregacja powyżej 40 proc. ogólnej objętości odpadów). Teraz zapłaci odpowiednio 18 zł lub 9 zł. Za pojemnik 240-litrowy trzeba będzie zapłacić 72 zł lub 36 zł ? wcześniej: 48 zł lub 24 zł, a za kontener KP 9 ? 2120 zł lub 1060 zł ? wcześniej: 1400 zł lub 700 zł.
Czy mieszkańcy też zapłacą więcej?
Na razie podwyżka cen dotyczy tylko przedsiębiorców, ale niewykluczone, że nowe ceny dosięgną także mieszkańców Garwolina. Dlaczego? 29 grudnia otwarto oferty w przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych z nieruchomości zamieszkałych i niezamieszkałych. A właściwie ofertę, bo wpłynęła tylko jedna ? od konsorcjum firm, których liderem jest Ekolider z Lucina. Oferta opiewa na 9 mln 683 tys. zł. Miasto zamierzało przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia 7 mln 628 tys. zł. Kwota dotyczy umowy na odbiór śmieci z terenu Garwolina na najbliższe 3 lata, a więc rocznie będzie brakowało w budżecie prawie 700 tys. zł. Obecnie trwa jeszcze procedura przetargowa. Umowa być może zostanie podpisana pod koniec miesiąca. Jaki jest najprostszy sposób na uniknięcie podwyżek? Przede wszystkim wyprodukowanie mniejszej ilości śmieci i segregacja. - Miasto płaci za tonę, więc to jest szacunkowa kwota. Jeżeli mieszkańcy będą więcej segregować śmieci, to koszty poniesione przez miasto będą niższe, niż zakładano, bo segregowane są tańsze niż niesegregowane - tłumaczy skarbnik miasta. W tej chwili samorząd nie planuje zmian cen za odbiór śmieci dla mieszkańców.
jd
