reklama

Tragedia w fabryce. 25-latek zmarł po poparzeniu

Opublikowano: 18 lipiec 2016, 09:53 Kategoria Aktualności
wypadekfabrykapoparzenieszpital
Ten artykuł przeczytasz w 1 min.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w fabryce Erca Wilmar w Garwolinie. 25-latek, podczas naprawy maszyny, został poparzony gorącym olejem. Mężczyzna po 10 dniach zmarł w szpitalu.

Do wypadku w zakładzie przy ul. II Armii Wojska Polskiego doszło 4 lipca. ? 25-letni mężczyzna został poparzony gorącym olejem wydobywającym się z maszyny, którą naprawiał ? informuje zastępca Prokuratora Rejonowego w Garwolinie Marcin Ignasiak.

Oparzenia 25-latka były na tyle rozległe, że przetransportowano go do szpitala specjalistycznego. - Chory po wypadku był przewieziony helikopterem LPR bezpośrednio z miejsca zdarzenia do Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej ? mówi dyrektor Szpitala Powiatowego w Garwolinie Krzysztof Żochowski.

reklama


13 lipca 25-latek zmarł w szpitalu w Łęcznej. Garwolińska prokuratura, w związku z wypadkiem, wszczęła postępowanie. Jest ono ukierunkowane na wypadek przy pracy ze skutkiem śmiertelnym.

Do tej pory śledczy zlecili przeprowadzenie sekcji zwłok ofiary wypadku. ? Z pewnością zostanie zabezpieczona dokumentacja pracownicza. Należy sprawdzić, czy ten mężczyzna był należycie przeszkolony, czy miał należyte zabezpieczenie i czy została zachowana procedura naprawy maszyny ?  uzupełnia prokurator Ignasiak.

Niewykluczone jest powołanie biegłego z zakresu BHP.

Łukasz Korycki

 


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama