reklama

Z małej szkoły w wielki świat

Opublikowano: 29 lipiec 2011, 08:56 Kategoria Aktualności
Głoskówszkołaprojekt unijny
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Nowa kamera, aparat fotograficzny, laptop, dyktafon, rzutnik, mikroskop. To zaledwie część materiałów, które szkoła podstawowa z Głoskowa otrzymuje w ramach projektu ?Z małej szkoły w wielki świat? współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego.

W programie bierze udział 110 szkół z dziewięciu województw, które liczą najwyżej 110 uczniów. Szkoła podstawowa z Głoskowa ma ich 93, klasy składają się po 16-17 uczniów i jako jedyna z naszego terenów zakwalifikowała się do udziału w projekcie.

Mimo, że chęć udziału zaznaczyły również inne małe szkoły z powiatu jak np. szkoła w Iwowem. Komisja, która oceniała wnioski o udział w projekcie zwracała uwagę nie tylko na to, jak szkoła funkcjonuje, lecz także na to, co dyrekcja chciałaby w niej zmienić.

reklama


 

- Szkoła tylko zyskuje, zwiększyła się aktywność dzieci, odpowiedzialność i umiejętność współpracy. Wszyscy są bardziej zintegrowani. Ostatnio przeprowadzali wybory do samorządu, czy debatę z nauczycielami, pytali o rzeczy, które ich interesowały a wcześniej nie miały okazji zapytać, czasami na forum potrafili krytykować zachowania kolegów. Z transparentami wychodzili na wieś, nawoływali do oszczędzania wody. Niektórych efektów nie da się zmierzyć żadnymi badaniami, ale będą procentować w ich przyszłym życiu - ocenia projekt Jolanta Maszkiewicz, dyrektor szkoły.

Podstawą projektu jest założenie, że małe szkółki wcale nie są gorsze, a uczniowie również mają możliwość osiągać wyniki niegorsze od osób, które uczą się w dużych placówkach. Działania są prowadzone od czerwca 2010 r. do września 2013 r. Dodatkowo trzy godziny tygodniowo i jedną w czasie zajęć nauczyciele i uczniowie poświęcają na realizacje modułów: matematyczno-przyrodniczego i społeczno-obywatelskiego, oddzielnie ułożonych dla klas I-III i IV-VI. Nauczyciele po przejściu odpowiednich szkoleń realizują z góry ustalone scenariusze, a nauka nie polega na standardowym wyłożeniu wiedzy, tylko w pracach grupowych uczniowie przy pomocy nauczycieli dochodzą do odpowiednich wniosków, uczą się doświadczalnie bez teoretycznego przygotowania.

- Scenariusz nie jest przewidziany tylko na zajęcia w roku szkolnym, także w ferie mają przyjechać do nas studenci i przez pięć dni będą prowadzić z dziećmi zajęcia. Dla nich będzie to jeszcze coś nowego, to wszystko wzbudza w nich ciekawość, bardzo chętnie z nami współpracują - dodaje dyrektor.

Kasia Miętus

fot. archiwum szkoły


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama