Komenda Powiatowa Policji prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie materiału opublikowanego w sobotnim wydaniu ?Faktów?. Kluczowy dla oceny postępowania mundurowych będzie materiał, na który komenda oczekuje od redakcji programu informacyjnego TVN.
Wewnętrzne postępowanie ma dać odpowiedź, czy i jakich ewentualnie przewinień mogli dopuścić się policjanci. - Niestety w piątek podczas wizyty redaktora z Faktów nie otrzymaliśmy całego zapisu wideo, który otrzymała redakcja, a który z racji czasu trwania materiału informacyjnego nie został w całości opublikowany. Z tego powodu o udostępnienie takiego zapisu zwróciliśmy się do redaktora naczelnego Faktów. Materiał taki jest nam potrzebny do rzetelnego ocenienia postępowania funkcjonariuszy ? informuje kom. Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.
Mimo wielu pytań, policja twardo stoi na stanowisku w kilku kwestiach. KWP potwierdza, to co usłyszeliśmy w ?Faktach? z ust rzecznika garwolińskiej policji. Puste butelki po piwie znalazły się wewnątrz radiowozu po przeprowadzonej interwencji. Mundurowi legitymowali rowerzystę i sprawdzali zawartość jego plecaka, w którym znajdowały się butelki po piwie. Po zakończonej interwencji okazało się że rowerzysta nie zabrał ze sobą dwóch pustych butelek, pozostawiając je w miejscu publicznym. Policjanci nie chcąc aby zaśmiecały one teren, zabrali je ze sobą, aby wyrzucić w najbliższym śmietniku. Wówczas otrzymali kolejne zgłoszenie - pojechali na interwencję w jednym ze sklepów w związku z zaistniałą tam kradzieżą.
- Policjanci, po zgłoszeniu mieszkańca do dyżurnego na szczeblu komendy wojewódzkiej o jego podejrzeniu, że mogli spożywać alkohol na służbie, w trybie niezwłocznym zostali przebadani na zawartość alkoholu. Byli trzeźwi. Trwające postępowanie ma skonfrontować zapis nagrania z wyjaśnieniami policjantów oraz dotychczasową dokumentacją ? wyjaśnia kom. Śledziona. - Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby ostatecznie ocenić postępowanie policjantów, jednak zapewniam że zostanie to uczynione w terminie możliwie najkrótszym ? podkreśla.
Łukasz Korycki
fot. screen z materiału Faktów TVN
