- Pieniądze ze sprzedaży pójdą na budowę nowej siedziby starostwa czy na przejedzenie? ? pytał na ostatniej sesji radny powiatowy Marek Niedźwiedź. Wszystko przy okazji podejmowania dwóch uchwał o zbyciu nieruchomości ? jednej w Miętnem i drugiej w Garwolinie ? budynku starego pogotowia przy ul. Nadwodnej.
W odpowiedzi na zadane przez radnego pytanie, starosta przyznał, że sytuacja finansowa w powiecie różowa nie jest. ? Mamy duże zobowiązania finansowe wynikające z inwestycji przeprowadzonych w 2010 roku, z których część płatności przypada na rok 2011 oraz z zobowiązań na rachunku bieżącym, które ze względu na brak środków nie zostały uregulowane w roku 2010 ? mówił starosta Marek Chciałowski.
Zobowiązania inwestycyjne łącznie wynosiły ponad 2,3 mln zł, w tym zobowiązania z inwestycji drogowych ? 2,2 mln zł oraz inwestycje oświatowe w kwocie 193 tys. złotych. Te zostały już zapłacone. - Oprócz zobowiązań inwestycyjnych zostały jeszcze do uregulowania zobowiązania na rachunku bieżącym ? wynagrodzenia, płace i od nich pochodne na kwotę 561 tys. złotych. Ale w bieżącym roku przypadają także spłaty raty pożyczek, kredytów i wykup obligacji na kwotę 4,03 mln zł. Do końca czerwca przypada spłata zobowiązań na kwotę 1,1 mln zł oraz odsetek w wysokości ok. 250 tys. złotych. Na drugie półrocze zostają do spłaty zobowiązania w wysokości 2,9 mln zł oraz odsetki, które będą wynosić ok. 450 tys. złotych ? wyjaśniał starosta. Z powodu spłat tych zobowiązań zarząd musi podjąć decyzję o zaciągnięciu krótkoterminowego kredytu bankowego na rachunku bieżącym, bo spłaty zobowiązań i płac przypadają w tym samym okresie, a tak duże środku na konto starostwa po prostu nie wpływają.
Na spłatę rat kredytów i pożyczek bankowych starostwo musi zaciągnąć kredyt w wysokości 3,2 mln zł [Marek Chciałowski]
- Na spłatę rat kredytów i pożyczek bankowych starostwo musi zaciągnąć kredyt w wysokości 3,2 mln zł. Tyle wynika z uchwały budżetowej. Jeżeli będą wpływy, to w tym momencie będzie to zmniejszenie zobowiązań kredytowych. Musimy je spłacić, bo inaczej nie możemy funkcjonować, mamy podpisane umowy ? przekonywał starosta.
- To jest oczywiste, że przyspieszenie inwestycji w ostatnich czterech latach, musi spowodować teraz zwolnienie, z oczywistych względów, bo nie ma na to środków ? zgadzał się ze starostą Marek Niedźwiedź, ale? - Kiedy przygotowaliśmy program rozbudowy siedziby starostwa i przypomnę, że w tym roku powinniśmy rozpocząć tę inwestycję, to była mowa, że pieniądze ze sprzedaży tej działki i tego budynku zostaną przeznaczone właśnie na ten cel. Stąd ZOZ przyspieszał modernizację budynku przy ulicy Staszica ? podsumował Marek Niedźwiedź.
Uchwała o sprzedaży starego pogotowia, podobnie jak nieruchomości w Miętnem, została podjęta. Co z pieniędzmi? ? Pieniądze ze sprzedaży nie są pieniędzmi znaczonymi, więc wchodzą do budżetu powiatu i to rada decyduje na co te pieniądze zostaną wydatkowane ? zakończyła dyskusję Urszula Zadrożna, przewodniczący Rady Powiatu.
Justyna Dybcio
