reklama

Dziura w budżecie na 1,5 mln złotych

Opublikowano: 04 kwiecień 2014, 10:37 Kategoria Aktualności
rada miastaSDGskatepark
Ten artykuł przeczytasz w 2 - 3 min.

- Czy leci z nami pilot? ? pytał przewodniczący Marek Janiec, po tym jak na ostatniej sesji rady miasta skarbnik przedstawiła aktualną sytuację finansową Garwolina. Dochody miasta będą mniejsze o prawie 1,5 mln złotych od tych, które zaplanowano na ten rok w budżecie.

Dyskusja wywołana informacją przekazaną przez Katarzynę Nozdryn-Płotnicką była długa, burzliwa i niepozbawiona politycznych aspektów.

- Pierwotna deklaracja firmy Avon w 2013 roku opiewała na kwotę 2 mln 97 tys. zł. Natomiast w tym roku, już po uchwaleniu budżetu, wpłynęła korekta do deklaracji i określono w niej podatek na kwotę 1 mln 266 tys. zł. Jest to dla miasta zmniejszenie dochodu o 830 tys. zł. Ponadto otrzymaliśmy ostateczne wyliczenie subwencji oświatowej. Została ona zmniejszona o 129 tys. zł, a oprócz tego brakuje na wywóz nieczystości z miasta. I to jest kwota 514 tys. zł. Daje nam to ogólny niedobór w budżecie na 1 mln 474 tys. zł. ? poinformowała Katarzyna Nozdryn-Płotnicka, skarbnik miasta. - Sytuacja jest bardzo trudna. Będziemy musieli się zastanowić na tym, co zrobić, żeby ten budżet się zapiął i zbilansował, bo najprawdopodobniej będą problemy z realizacją inwestycji i trzeba będzie zrobić ograniczenia w wydatkach bieżących, jak największe. Wszystkie oszczędności będą przeznaczone na te niedobory. Ze sprawozdania za 2013 rok wynika, że mamy skumulowaną nadwyżkę na zasobach budżetu w wysokości 202 tys. zł. ? dodała.
reklama


Dlaczego AVON zapłaci mniej? Do tej pory firma była zwolniona z płacenia podatku. To pierwszy rok, w którym do budżetu miasta miały wpłynąć pieniądze z tego tytułu. Do deklaracji podatkowej wchodziły między innym grunty, budynki, powierzchnia działalności gospodarczej i inne budowle. - Wtedy, kiedy obowiązywało zwolnienie, nikt się nie zastanawiał co tam jest. Jak się dowiedzieli, że nie będzie żadnego zwolnienia, zatrudnili sztab osób, które sprawdzały składaną do tej pory deklarację i stąd korekta. Zostało to sprawdzone przez nasze służby i jest dobrze wyliczone ? odpowiadała skarbnik miasta.

Radnym, szczególnie SDG, nie daje także spokoju sprawa wywozu śmieci. ? To jest dla mnie sprawa dziwna. Dlaczego inne gminy nie mają takich problemów jak Garwolin? ? pytał Marek Janiec, przewodniczący rady. (Więcej o tej sprawie pisaliśmy w artykule "Podnieść stawki czy uszczelnić system?"

Skatepark jak kiełbasa wyborcza

Oliwy do ognia i tak już gorącej dyskusji dolała sprawa budowy skateparku. Na sesji rady miasta pojawiła się grupa młodych ludzi, którzy czekają na tę inwestycję. - Skakałem z radości, kiedy się dowiedziałem, że są na to pieniądze. Czy możemy liczyć na to, że przetarg zostanie ogłoszony? Czy jest taka możliwość w ogóle? Czy mamy chodzić po sponsorach albo stawiać sobie skateparki na podwórkach? ? pytał Kacper Saganek. Słowne przepychanki między radnymi trwały długo i sami najbardziej zainteresowani przyznawali, że niewiele z tego rozumieją. - My zrobiliśmy to, co do nas należało, uchwaliliśmy budżet, w którym były na to pieniądze ? mówił Marek Janiec. - Obiecać jest łatwo, ale spełnić trudniej ? ripostował Marek Łagowski. ? Budżet miasta to są dochody i wydatki. Dochody są znacznie zagrożone. Nie mogę powiedzieć, że będą realizowane wydatki, jeśli nie ma dochodów. To byłby skok bez spadochronu ? próbował obrazować młodym ludziom sytuację finansową miasta burmistrz Tadeusz Mikulski. Charakter całe dyskusji, z której właściwie nie wynikało nic konkretnego, najlepiej oddaje wypowiedź jednego z radnych SDG. - W tym roku są wybory, macie 18 lat, możecie iść i zagłosować ? przekonywał młodzież Krzysztof Mazurek.

jd

 


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama
reklama