reklama

Gm. Maciejowice: Dostali wóz strażacki... za darmo

Opublikowano: 28 marzec 2014, 07:20 Kategoria Aktualności
podłężmaciejowiceospstraż pożarna
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Dzięki zaangażowaniu miejscowego samorządu, Ochotnicza Straż Pożarna w Podłężu (gm. Maciejowice) za darmo otrzymała wóz bojowy, który do niedawna służył jednostce w Warszawie. Po zuchwałej kradzieży, fundusze na nowy sprzęt zbierają druhowie z Podwierzbia.

30-letni Żuk i Star, wprawdzie po karosacji, ale z lat 70. ubiegłego wieku. Takimi wozami bojowymi do niedawna dysponowała OSP w Podłężu, jedna z trzech na terenie gminy Maciejowice. Dzięki zaangażowaniu lokalnych władz od Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie udało się pozyskać do jednostki Renault Midliner M210. Z wyprodukowanego w 1997 roku wozu ostatnio korzystała stołeczna Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 7. Ciężarówka ma niewielki przebieg 65 tys. km.

 

reklama


- Na naszym terenie mamy dużo pożarów lasów. Nowy wóz ułatwi działanie w tym terenie, bo samochód dysponuje szybkim natarciem ? mówi Stanisław Olechowski, prezes Zarząd Gminnego OSP w Maciejowicach. Jak dodaje, teraz głównym celem jest doposażenie samochodu w niezbędny sprzęt, w czym pomogą władze gminy.

Historia nadwiślańskiej jednostki sięga 1926 roku. Obecnie OSP Podłęż liczy 26 druhów. Zarząd ma nadzieje, że będzie więcej. Ma w tym pomóc trwająca rozbudowa remizy. ? Nasza remiza pamięta jeszcze czasy przedwojenne. Teraz będziemy mieli piękny obiekt. Świetlica ma za zadanie pociągnąć do straży młodzież, bo ostatnio młodzi uciekają do szkół. Żeby przyciągnąć chłopaków do straży, mamy też dziewczyny w jednostce ? mówi Stanisław Olechowski.

Uroczyste przekazanie wozu oraz otwarcie rozbudowanej remizy planowane jest na jesień br. W ubiegłym roku gmina Maciejowice wsparła trzy jednostki OSP kwotą prawie pół miliona złotych.

W najbliższych miesiącach ze wsparcia skorzystają druhowie z Podwierzbia. W grudniu po zuchwałej kradzieży z remizy zniknął cały sprzęt. Straty oszacowano na 30 tys. zł. Teraz strażacy liczą na pomoc nie tylko gminy, ale i PKN Orlen i PZU, gdzie trafiły już stosowne pisma. Ze specjalnej puli KRUS na odbudowę stanu sprzętu udało się pozyskać 10 tys. zł. Ponad cztery tysiące to efekt zbiórki wśród okolicznych mieszkańców.

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama