reklama

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Opublikowano: 29 styczeń 2014, 09:05 Kategoria Aktualności
debatapolicjawojewoda801ratownictwo
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Słowo ?bezpieczeństwo? było wczoraj odmieniane przez wiele przypadków. W corocznej debacie społecznej wzięło udział kilkadziesiąt osób. Wnioski? Nie do końca sprawny system ratownictwa medycznego oraz za mała, zdaniem mieszkańców, liczba policjantów.

Po ponad roku debata ponownie zawitała do Garwolina, podobnie jak do 56 stolic powiatów i warszawskich dzielnic. Coroczne spotkanie to inicjatywa wojewody mazowieckiego. - Bezpieczeństwo to bardzo skomplikowana materia. Nie jest to rzecz, o której mówimy codziennie, ale ja zawsze przywołuje podczas tych debat takie stwierdzenie ? bezpieczeństwo może nie jest wszystkim, ale bez bezpieczeństwa wszystko może być niczym. Jeżeli nie mamy poczucia bezpieczeństwa to niknie sens wielu działań ? podkreślał wczoraj w auli ZSP nr 1 Jacek Kozłowski.

Jak przekonywał zwierzchnik rządu w terenie, debata to forma dialogu ze społeczeństwem. ? Tu w przeciwieństwie do różnego rodzaju ankiet, nie ma narzuconych odpowiedzi. Można mówić o wszystkim ? mówił wojewoda, zachęcając do dyskusji. A ta odbyła się z udziałem m.in. komendantów policji wojewódzkiego insp. Cezarego Popławskiego oraz powiatowego mł. insp. Klemensa Serzysko, starosty Marka Chciałowskiego, wójtów, burmistrzów, sołtysów, dyrektorów szkół z powiatu garwolińskiego. W debacie wzięła udział także poseł Stanisława Prządka.

reklama


Jedno z pytań mieszkańca Garwolina dotyczyło pracy dzielnicowych. ? Gdzie są ci dzielnicowi? Na komendzie siedzą? ? dziwił się obywatel. ? Nic mi niewiadomo na temat, tego, że ktoś nie mógł skontaktować się z dzielnicowym. Ci policjanci mają przydzielone dwie godziny pracy biurowej i sześć w terenie ? odpowiadał komendant Serzysko.

Mieszkaniec gminy Maciejowice zwrócił uwagę na fatalny stan drogi wojewódzkiej nr 801. Sygnalizował także problem wałów wiślanych oraz wnosił o wzmocnienie obsady policjantów pracujących na terenie jego gminy.

Wiele czasu poświęcono wczoraj na temat ratownictwa medycznego. Wojewoda przekonywał, że przypadki z powiatu garwolińskiego, w których czas oczekiwania na karetkę wydłużył się nie wynikały z błędu systemowego. Innego zdania był m.in. radny powiatowy Mirosław Walicki. Sugerował, że problem tkwi w przeniesieniu dyspozytorni pogotowia ratunkowego z Garwolina do Siedlec.

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama