reklama

Mieszkańców czeka podwyżka wody

Opublikowano: 08 styczeń 2014, 12:31 Kategoria Aktualności
pwiktaryfywodaściekirada miasta
Ten artykuł przeczytasz w 2 - 4 min.

Mimo, że rada miasta nie przyjęła uchwały o zatwierdzeniu taryf za wodę i ścieki, to i tak od 6 lutego mieszkańcom Garwolina przyjdzie płacić więcej. Podwyżka przekroczy 0,4 zł na metrze sześciennym. Ratunkiem mogą być dopłaty z miejskiej kasy, ale w tej sprawie nie zapadła jeszcze decyzja.
Jak informowaliśmy w grudniu, wniosek Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji na przyszły rok zakłada dla mieszkańców (I grupa taryfowa) podwyżkę na metrze sześciennym wody o 0,13 zł brutto. Stawka za ścieki pozostaje bez zmian. Wyliczenia miejskiej spółki zweryfikowała firma z Katowic. ? W zakresie weryfikacji celowości ponoszenia kosztów nieprawidłowości nie stwierdzono ? brzmi sentencja weryfikacji. Wczoraj nad tematem pochylili się radni.
Cięcia kosztów

- Co robi pani burmistrz, żebyśmy co roku nie widzieli wniosków PWiK o kolejne podwyżki? ? dopytywał podczas wczorajszym obrad radny Krzysztof Wielgosz (SdG). ? Burmistrz i rada nadzorcza spółki wkładają duży wysiłek, żeby przedsiębiorstwo działało w maksymalnie optymalny sposób. Były podejmowane różnorodne próby, m.in. rozdzielania kosztów. Wszystko zrobiliśmy tak, aby przy opracowywaniu taryf nie było uwzględnionych niewłaściwych kosztów ? wyjaśniała, w zastępstwie Tadeusza Mikulskiego, jego zastępca Maria Perek.

reklama


Radny Wielgosz nie odpuszczał. - Proszę podać konkretne przykłady, co zrobił pan burmistrz, aby ograniczyć podwyżkę cen wody i ścieków ? domagał się. Tym razem odpowiedzi udzieliła skarbnik miasta. ? Został wydłużony maksymalnie okres amortyzacji, przez co jest niższa stawka amortyzacyjna. Ponadto w 2013 roku prowadzony był audyt zewnętrzny, w celu skontrolowania czy nie ma użytych kosztów, które mogą podwyższać cenę wody i ścieków. Tylko tyle można zrobić, bo nie mamy wpływu na to, że rośnie na przykład cena energii ? argumentowała Katarzyna Nozdryn-Płotnicka.

Worek, do którego nie można przelewać pieniędzy

Na kwestię dochodowości PWiK zwrócił uwagę Marek Janiec. Jak wynikało z wypowiedzi prezesa spółki Jacka Bronisza, spółka na podstawowej działalności (dostarczanie wody i odbiór ścieków) generowała w ubiegłym roku stratę ok. 68 tys. zł.

- Dostaliście 360 tys. zł po wyroku sądu. Czyli błędnie założyliście podwyżki, bo straciliście 64 tys. zł na działalności podstawowej. Macie 300 tys. zł zysku plus zysk z 150 tys. zł, które wam się należy z dopłat. Gdyby nie to, to na tej działalności rok byście skończyli zyskiem 430 tys. zł ? wyliczał przewodniczący Janiec. Jak się później okazało, błędnie. - Uwzględnienie zysku w taryfach jest niedopuszczalne, bo nie można zysku zarobionego z czegoś innego, przekazywać na inną działalność spółki ? prostował prezes Bronisz.

O błędnym kole specyfiki działalności PWiK mówił radny Marek Jonczak (TG). Przy ustalonej przez radę marży zysku na taryfach dla mieszkańców na poziomie zera, dalsze inwestowanie w rozwój firmy powoduje zwiększenie amortyzacji, a to wpływa na coraz droższe stawki za wodę i ścieki.

Podwyżki albo dopłaty

Ostatecznie rada miasta nie podjęła uchwały o zatwierdzeniu taryf na 2014 rok. Niewiele to zmienia, bo z mocy prawa nowe ? wyższe stawki wejdą w życie 6 lutego i będą obowiązywały przez rok. Przeciwni byli wszyscy radni z wyjątkiem Marka Łagowskiego, który wstrzymał się od głosu.

Na wczorajszej nadzwyczajnej sesji radni zajmowali się także tematem dopłat. Przypomnijmy, że w rok temu radni byli za dokładaniem z kasy miasta pieniędzy do metra sześciennego wody i ścieków zużytych przez mieszkańców. W ten sposób garwoliński Kowalski nie odczuł wzrostu cen w porównaniu z 2012 rokiem. Sęk w tym, że rada miasta nie podjęła jeszcze stosownej uchwały, która umożliwiałaby przelanie dopłaty (łącznie to ponad 130 tys. zł) na konto PWiK.

Proponują okroić sztandarowe inwestycje SdG

Radni klubu Teraz Garwolin złożyli wczoraj wniosek o przedłużenie dopłat na kolejny rok. - Chcemy łagodzić skutki tej podwyżki. Mamy możliwość choć trochę ulżyć, szczególnie najbiedniejszym mieszkańcom ? argumentował radny Łagowski. Do pokrycia wysokości podwyżki z tego roku oraz zapłaty PWiK za ubiegłoroczne dopłaty potrzeba 207 tys. zł. Radni TG wskazali skąd można wziąć te pieniądze. Ponad połowa może pochodzić z cięć na budowie chodnika między ulicami II Armii Wojska Polskiego (30 tys. zł) oraz utworzeniu skateparku (97 tys. zł).

- Uznajemy to jako policzek i wywoływanie zarzewia konfliktu. To nieeleganckie. To kopniak z boku ? sugerował radny Wielgosz. Dlaczego? Bo inwestycję przeznaczone do cięć, to sztandarowe zadania wprowadzone do budżetu przez radny SdG. - Nie możemy wskazać innych inwestycji, bo są tam tylko wasze inwestycje. Te inwestycje są najmniej dotkliwe dla mieszkańców ? odpowiadał z przekąsem Marek Łagowski.

Dopłaty odłożone

Temat dopłat pozostał nierozstrzygnięty do czasu rozmowy przewodniczącego Marka Jańca i burmistrza Tadeusza Mikulskiego. Tematem ma być sfinansowanie dopłat z kwoty dywidendy z zysku PWiK za 2013 rok.

W uzupełnieniu kwestii taryf. Dla II grupy odbiorców stawka za metr sześcienny wody od lutego będzie wynosiła 3,82 zł brutto, a za ścieki 6,57 zł brutto.

Łukasz Korycki


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama

TOP

reklama