Blisko 8 hektarów lasu sosnowego płonie w Wildze. W akcję gaszenia rozległego pożaru zaangażowanych było 30 jednostek straży pożarnej. Droga wojewódzka nr 801 jest częściowo zablokowana, aby ułatwić strażakom czerpanie wody z rzeki.
O godz. 15.15 do Powiatowego Stanowiska Kierowania dotarła informacja o pożarze, który powstał w sosnowym lesie przy ośrodkach wczasowych w Wildze. Na miejsce jako pierwsi docierają strażacy ochotnicy z Wilgi.
Pożar, przy silnym wietrze, przybiera coraz większy zasięg. W akcję angażowane są znaczące siły i środki strażackie. To na szczęście tylko ćwiczenia zorganizowane przez Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.
Działania treningowe rozpoczęły się dzisiaj po godz. 15. ? Celem manewrów jest sprawdzenie gotowości, wyszkolenia oraz sprzętu jednostek OSP z terenu powiatu ? wyjaśnia bryg. Dariusz Sadkowski, komendant powiatowy PSP w Garwolinie.
Z wyimaginowanym pożarem mierzyli się strażacy z blisko 30 jednostek. Każdego roku garwolińska komenda organizuje ćwiczenia z uwzględnieniem różnych rodzajów zagrożeń. Podczas dzisiejszych manewrów dużą uwagę przykładano do metod dostarczania wody. ? Pierwszym sposobem był dowożenie wody na miejsce i gromadzenie jej w zbiornikach, a drugim przepompowywanie jej na duże odległości ? dopowiada komendant Sadkowski.
Działania strażaków koordynował mł. bryg. Janusz Majek ? zastępca komendanta powiatowego PSP w Garwolinie. Poczynaniom strażaków przyglądali się członkowie grupy operacyjnej z Komendy Wojewódzkiej PSP w Warszawie.
Teren ćwiczeń, podobnie byłoby w przypadku prawdziwego pożaru, zabezpieczali policjanci. W obwodzie było pogotowie ratunkowe. Na czas ćwiczeń trasa wojewódzka nr 801 była częściowo zablokowana, ruch na trasie Warszawa-Puławy był kierowany na centrum Wilgi.
Obserwatorami działań byli m.in. Marek Chciałowski ? starosta powiatu garwolińskiego, Stefan Gora ? wicestarosta powiatu, mł. insp. Marek Świszcz ? komendant powiatowy Policji w Garwolinie, Szymon Woźniak ? wójt gminy Wilga.
Łukasz Korycki